Laxigen, cały czas się zastanawiam nad tym czy to dobry kierunek jest. Bo jednak pisząc na kartce mam większą wenę niż na kompie Tylko to przepisywanie....
Mam taką zwiją klawiaturę. Uprzedzam, że zbyt wygodne to nie jest. Trzeba "walić" w klawisze, jak na starej maszynie. Dodatkowo w miejscach zginania klawiatura nie przylega do podłoża i czasem trzeba kilka razy nacisnąć, żeby łyknęło. Jako awaryjna klawiatura u klienta to mi się sprawdza, ale w namiocie, na trawie - nie widzę tego.