Moim zdaniem warto.
Nie dlatego, żeby to jakoś szczególnie odstraszyło złodzieja czy zapobiegło kradzieży, ale z innego powodu. Jak już Ci ukradną rower i jakimś cudem, ktoś przypadkiem go znajdzie, to przynajmniej będą wiedzieli, że to Twój. Tylko tyle.
Co do oznakowania, to znakuje Straż Miejska i to chyba w określonych godzinach. Na pewno znakują w Pasażu Schillera i często przed masami i podczas Święta Cyklicznego, ale najlepiej zadzwonić i na pewno wszystkiego się dowiesz.
Grawer i naklejka chyba muszą być, ale jeśli chodzi o miejsce graweru to możesz się raczej dogadać. Chociaż dla mnie to zupełnie bez sensu, bo przecież każda rama ma numer seryjny, ale tak sobie wymyślili i tego nie przeskoczysz.
Jeśli chodzi o dowód zakupu to się nie przejmuj, bo jeśli coś będzie nie tak i się im nie spodoba, to po prostu wypełniasz oświadczenie, że to jest Twój rower pod jakąś tam karą itd. i spokojnie oznakują.