Japonia 2013

[marek.dembowski]

@ewcyna, super wyprawa! Gratuluję pomysłu i wytrwałości w realizacji Dla mnie taka wyprawa jak Twoja, to kwintesencja podróży rowerowych po świecie. Wspaniale się czytało relacje i oglądało zdjęcia. Jeszcze raz serdecznie gratuluję i podziwiam

[martwawiewiórka]

To były rzeczywiście bardzo ciekawe notki, fajne obserwacje, zgrabnie napisane - dzieki:)
I chyba nie przypominam sobie innej relacji z Japonii.

[ewcyna]

Bardzo dziękuję za miłe słowa.
Dla zainteresowanych i wytrwałych wrzucam jeszcze linka do zdjęć.

https://picasaweb.google.com/EwaCroto/JapanCycling2013#

W sumie to większość z nich była na blogu, ale z boku jest podlinkowanie do map na googlach.
Szczerze mówiąc ot nie wiem jak zrobić mapę trasy gdzie indziej.

A co do kosztów to wciąż się zbieram, ale po wstępnym podliczeniu wyszło mi nieco ponad 60 zeta na życie dziennie razem z noclegami. 9 płatnych noclegów na 87 dni.

Technicznie:
Ilość złapanych gum - 0
jedno centrowanie koła
dwie wymiany klocków hamulcowych
innych awarii brak choć miałam obawy o stery i widelec

tylne koło zaczęło nawalać 10 km przed lotniskiem w drodze powrotnej..  poprosiłam, żeby dojechał a w domu się nim potem zaopiekuję

[Borafu]

Zazdroszczę!
Nie prześledzę raczej wszystkich 996 zdjęć, ale ten zamek jest niesamowity



a te pierzaki:

to żurawie mandżurskie (japońskie)

[ewcyna]

O matko! Widziałam tsuru, czczonego w Japonii żurawia i nawet się nie zorientowałam.
Coś podobnego...

[ewcyna]

Choć wyprawa zakończona  wrzucam jeszcze linka do posta, gdzie zgromadziłam info praktyczne, w tym koszty. Może się komuś kiedyś przyda..

http://ewcyna.wordpress.com/2013/07/13/subiektywny-przewodnik-praktyczny/

pozdrower, E

[m+k]

Niesamowita wyprawa i piękne zdjęcia. A jakie interesujące miejscówki na nocleg! Jesteśmy pod wrażeniem i powiem szczerze, że aż zazdrościmy tak pięknego wyjazdu. Dziękujemy za wyczerpujące informacje praktyczne, które kuszą...oj kuszą na zaplanowanie takiej wyprawy.
A propos, czy korzystałaś  z tych guzików funkcyjnych w toaletach? (dobrze, że przy przyciskach są obrazki a w tym postać dziewczynki z kucykiem)
Pozdrawiamy

[ewcyna]

Eh, toalety to jeden z moich ulubionych tematów. Alez oczywiście, przyciski początkowo z pewną dozą nieśmiałości  zaczęłam wypróbowywać no a potem już korzystałam zawsze. Należało tylko uważać na moc .. (to też można regulować) bo czasem jak dało po klejnotach to ojej..
Z przycisku typu śpiew ptaków czy szum wody nie korzystałam, ale nieśmiali Japończycy często.
Miałam tez przyjemność z automatycznymi toaletami tj. jak wchodzisz do pomieszczenia to zapalają się światełka, odchyla klapa.. a potem sama po sobie sprząta..