Autor Wątek: Wyprawa Syberia 2013 - Kokotek - Wierszyna by NiniwaTeam  (Przeczytany 27860 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Mam duży szacunek do Ani, że udało się jej dojechać do mety. Zdarzyło mi się kilka wypraw, gdzie byłem najwolniejszy w grupie i wiem jak smakują krzywe spojrzenia i uwagi innych, na pewno gorzej niż bolące mięśnie. Jestem pewien, że sam bym zrezygnował. Myśle że kilka osób z tej wyprawy powinno się za siebie mocno wstydzić, szczególnie że o ile pamiętam grupa narobiła kilometrów ponadprogramowo. To nie lepiej zwolnić i poczekać na słabszych? Życzę im, żeby kiedyś sami trafili na mocniejszych od siebie i dostali solidny wycisk psychiczny, w ramach nauki pokoru i pokuty  :P

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Brawo Ania! Brawo Waxmund! Prawą rękę to sobie chyba lepiej wytrenowałeś niż nogi na tym wyjeździe :) Nie lepiej było wziąć na hol?
Coś w tym wytrenowaniu ręki jest ;) Choć dodatkowo lewa noga, która i tak była mocniejsza od prawej, dodatkowo się wzmocniła ;)

Co do holu, to... czy ktokolwiek z piszących ciągnął kiedyś kogoś na holu? Bo ja tak, i uważam to za gorsze rozwiązanie niż pchanie. Myślałem też o tym w trakcie wyprawy. Ale później sobie przypominałem, że sznurek bardzo szarpie. Bardzo.
Co więcej- z większości relacji wynika, że Niniwa Team jest mega zgrana, super nie wiadomo co, wszyscy się kochają i ociekają szczęściem (przynajmniej ja to tak czasem odczuwam), ale... wiadomo, że zawsze wśród 20 osób ktoś będzie się nawzajem nie lubił. I zawsze komuś coś nie będzie pasować.
I kiedy pisałoby się o takich 'problemach' wprost to Niniwa wydawałaby się bardziej 'ludzka' a nie jak banda nadludzi jadąca 200km dziennie z niewielkim wysiłkiem i śpiewem na ustach.
Dobrze mówisz. Nie da się z tym nie zgodzić.

 
Wax, Ty też się spisałeś :]
Dzięki ;) Starałem się nie zawieść honoru forum ;)



Relacja Ani oczywiście super, bardzo mi się podoba. Ale przy okazji wpadła miu w oczy jeszcze jedna ciekawa sprawa:

Cytuj
Pierwsza część relacji – Kraków – Moskwa – pojawi się do 7 grudnia ;)

Wax, niewiele czasu masz na dotrzymanie obietnicy ;)

Jest na ukończeniu ;) Obawiam się, że poślizgu do poniedziałku 9 grudnia nie uniknę... ale mam nadzieję, że mi to wybaczycie :P Podzieliłem sobie robotę na kilka partii, i w tym systemie liczę, że się z tym uwinę ;)

Dokładnie tak,nie wiedziałem jak to ubrać w słowa dlatego posłużę się głosem XMK.
Ilekroć zaglądam w tematy Niniwy,zawsze mam mieszane uczucia.Nie wiem w jakiej perspektywie czytać.Podróż rowerowa,wyprawa rowerowa?   Chyba nie. Misja patriotyczna? Nie w wiem. Sport?  Wiara religia...
Myślę,że zbyt mocno staramy się wszyscy pisząc o Niniwie,patrzeć na ich poczynania przez pryzmat sakwiarza, podróżnika rowerowego.

Jak dla mnie odpowiedź jest prosta. Pielgrzymka na rowerach.


Wilku, rzeczywistość jest zawsze bardziej złożona niż nam się wydaje, i ciężko przelać na papier, to co się na wyprawie dzieje.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
TO, co najbardziej porusza mnie w tej relacji to olbrzymia pokora Ani ( cecha, której jestem niestety prawie całkowicie pozbawiona, tym bardziej więc podziwiam ją u innych, trochę jednocześnie zazdroszcząc, bo pokora bardzo zjednuje ludzi i ułatwia łagodzenie wielu napięć). Relacja jest szczera i bardzo osobista, trzeba mieć odwagę, aby coś takiego napisać i przyznac się przed samym sobą i innymi do trudnych rzeczy. Ze względu na całkowite zmarginalizowanie spraw kilometrów, sprzetu, technicznej strony wyprawy, relacja Ani tworzy jakąś nową kategorię relacji z wypraw rowerowych, bardziej emocjonalną, bliższą człowiekowi niż licznikowi czy statystykom.
Trzymam kciuki za miłość Ani i Waxmunda, to jedna z najpiękniejszych opowieści o dwojgu ludziach, jaką ostatnio czytałam w sieci.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Trzymam kciuki za miłość Ani i Waxmunda, to jedna z najpiękniejszych opowieści o dwojgu ludziach, jaką ostatnio czytałam w sieci.
Otóż to. Dla mnie to było w tej relacji najpiękniejsze.

Marek

biker1990

  • Gość
 Fascynująca relacja można by książkę napisać chyba niejeden by się nawrócił po takiej wyprawie.Hmm ciekawe co by było gdybyście trafili na mocniejszych.Z jednej strony gratuluje tak jak już wcześniej gratulowałem ,a z drugiej strony to jakoś ciężko mi zrozumieć po co tak pędzić.Codziennie msza to rozni od innych wypraw ? Nie każdy by tak chciał. i nie kazdy sie dostosowuje.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Hindiana, Marek... dzięki...? ;)

Fascynująca relacja można by książkę napisać chyba niejeden by się nawrócił po takiej wyprawie

Cytuj
Książka "Wyprawa 2013. Polska - Syberia" już w sprzedaży!
http://www.niniwateam.pl/index.php/782-ksiazka-wyprawa-2013-polska-syberia-juz-w-sprzedazy

Za chwilę jadę na oficjalną premierę ;)

Hmm ciekawe co by było gdybyście trafili na mocniejszych
tzn?

Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna King

  • Marzyciel
  • Wiadomości: 301
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 16.03.2012
    • Zalążek bloga
Niczego nowego nie napisze, podobnie jak reszta jestem pod wielkim wrażeniem tak osobistej relacji. Ta pokora, zaufanie, wiara. Aż skłoniło mnie to do krótkiej refleksji nad sobą samym.
Dzięki za te chwilę ;)
Wow!
fb.com/ZaHoryzont         <-----   ;)

biker1990

  • Gość


Hmm ciekawe co by było gdybyście trafili na mocniejszych
tzn?


[/quote]
Mogło by to się skończyć tragicznie,ale jestem pełen podziwu.Bo niektórzy to się w ogóle nie dostosowują,ale nie ważne.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna MarqoBiker

  • http://za-miedza.pl/
  • Wiadomości: 926
  • Miasto: Stalowa Wola
  • Na forum od: 16.01.2013
    • [URL=https://imageshack.com/i/0lrcroj][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/21/rcro.jpg[/IMG][/URL]
Wspaniała relacja , inna niż wszystkie jakie dotąd czytałem...taka ludzka . Pokazująca nie tylko trud fizyczny ale i ten psychiczny . Nie ma tu też wszechobecnych w innych relacjach  kilometraży , ochów i achów nad odwiedzanymi miejscami . Wielki szacunek i podziw dla autorki za siłę ducha i wielką wiarę , w Boga , w siebie w nieliczne osoby które Jej pomagały .
Co do samej wyprawy i Niniwy..to nie rozumiem chyba celu ich wypraw . Piszą o tym że robią to dla pokoju na świecie , dla wzmocnienia wiary swojej i innych a wychodzi na to że są strasznie samolubni skoro tylko jedna czy dwie osoby wspierały autorkę tej relacji a reszta najchętniej by się pozbyła wszelkich maruderów...czy to wyprawy czy wyścigi ??


Takie moje odczucie i zapewne wielu się z nimi nie zgodzi...no ale to wolny kraj .



Offline Mężczyzna King

  • Marzyciel
  • Wiadomości: 301
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 16.03.2012
    • Zalążek bloga
Wspaniała relacja (...) Nie ma tu też wszechobecnych w innych relacjach  kilometraży , ochów i achów nad odwiedzanymi miejscami .
Rozumiem że ktoś może nie lubić statystyk, ale opisywanie odwiedzanych miejsc i ich ocena to chyba normalny, często najbardziej pożądany element relacji  ::)

fb.com/ZaHoryzont         <-----   ;)

Offline Mężczyzna MarqoBiker

  • http://za-miedza.pl/
  • Wiadomości: 926
  • Miasto: Stalowa Wola
  • Na forum od: 16.01.2013
    • [URL=https://imageshack.com/i/0lrcroj][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/21/rcro.jpg[/IMG][/URL]
King144000 ..źle mnie zrozumiałeś . To że nie ma tam statystyk i i opisywanych miejsc to nie znaczy że ta relacja jest lepsza . Jest inna .



Offline Mężczyzna King

  • Marzyciel
  • Wiadomości: 301
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 16.03.2012
    • Zalążek bloga
Przepraszam, jakoś tak to zrozumiałem i się zdziwilem ;)
fb.com/ZaHoryzont         <-----   ;)

Offline Mężczyzna Misiek91

  • Wiadomości: 65
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 20.07.2013
Co do samej wyprawy i Niniwy..to nie rozumiem chyba celu ich wypraw . Piszą o tym że robią to dla pokoju na świecie , dla wzmocnienia wiary swojej i innych a wychodzi na to że są strasznie samolubni skoro tylko jedna czy dwie osoby wspierały autorkę tej relacji a reszta najchętniej by się pozbyła wszelkich maruderów...czy to wyprawy czy wyścigi ??


Takie moje odczucie i zapewne wielu się z nimi nie zgodzi...no ale to wolny kraj .

Ja się nie zgodzę. Najlepiej niech Ania tutaj sama się wypowie, bo rozpęta się długa i kiepska dyskusja.

"Zdarzało się, że słyszałam różne komentarze, ale przede wszystkim wydawało mi się, że widzę to w oczach innych uczestników, taki wyrzut, „dlaczego ona nie zrezygnuje?”. "

To jest grupa 24 osób i nawet jeśli ktoś coś takiego powiedział to nie mamy prawa mieć takiego zdania o Niniwie. To tak jak z kibicami czy innymi pierdołami. Zawini jeden procent, a robi się z tego awantury


 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum