Autor Wątek: Jak sobie radzicie z depresją?  (Przeczytany 2410 razy)

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Jak sobie radzicie z depresją?
« 3 Maj 2013, 05:23 »
Jak w tytule - jak sobie radzicie z depresją, gdy przez dłuższy czas (kilka tygodni, miesięcy) ze względu na stan zdrowia nie możecie jeździć na rowerze ani uprawiać innych ulubionych/mniej lubianych sportów? Nie chodzi mi o samo zabicie czasu, a raczej o jakieś długotrwałe poprawienie nastroju.
1. Miał być kajak, ale jakoś nie było czasu.
2. Zacząłem wymyślać jakieś inne zajęcia, ale gdy zacząłem tyć od "bezruchu" to wszystko wzięło w łeb.

Czyli, że ja akurat sobie nie radzę  ;)
… why so serious ?

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Jak sobie radzicie z depresją?
« 3 Maj 2013, 10:51 »
Nigdy nie doświadczyłam depresji, ale pamiętam kiedy byłam mała i chorowałam, jak nieiwele było rzeczy do zrobienia. Tato grał ze mną w szachy - u nas to zawsze pomaga :) - mama donosiła smakołyki, no i książki, ale bardzo słusznie podjazdy pisze o oczach. Czasami czytać się nie da. Na szczęście teraz mamy Internet. Może znalezienie czegoś, co wciąga w jakąś rywalizację i jest długim, zajmującym procesem intelektualnym trochę pomoże? Można leżeć w łóżku i pracować nad podniesiem rankingu w internetowych scrabble, brydżu czy...szachach włąśnie :) To wciąga, daje troche adrenaliny i odrywa umysł od smutków. Rozrywka nie dla każðego, wiadomo. Ja uwielbiam (poza brydżem, bo nie umiem).
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

biker1990

  • Gość
Odp: Jak sobie radzicie z depresją?
« 3 Maj 2013, 11:07 »
Ja nigdy nie doświadczyłem depresji.Nawet nie miałbym czasu na takie coś bo zawsze się coś dzieje.Najgorzej to jest kiedy zima przychodzi i nic nie robię no robię uczę się.Jak nie jeżdżę rowerem to również gram w szachy, piłkę nożna rzadko chodzę na imprezy,ale jednak coś tam chodzę to znaczy po prostu spotykam się ze znajomymi nie wolno o nich zapomnieć

Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
Odp: Jak sobie radzicie z depresją?
« 3 Maj 2013, 11:14 »
Hmm o kurnikowej rozrywce nie pomyślałem jak byłem kontuzjowany. Uraz trwał miesiąc, najgorsze w tym było to, że nie mogłem chodzi, pobiegać ze znajomymi na boisku i wyskoczyć w góry. Postanowiłem tak jak Hindiana, przeczytać nie zliczoną ilość książkę. W każdym razie nie byłem przygnębiony, ale bardziej poirytowany faktem, że jestem unieruchomiony.
Tydzień po wyleczeniu kontuzji, nie wytrzymałem i poszedłem zagrać w piłkę...Cała historia skończyła się tak, że dzień później siedziałem u tego samego lekarza, a On tylko się uśmiechnął i stwierdził: "powinienem powiedzieć Twoim rodzicom, żeby przywiązali Cię do łóżka na czas leżenia i późniejszego dojścia do siebie bo inaczej może się to dla Ciebie fatalnie skończyć...".

Offline Mężczyzna Damian90

  • Wiadomości: 182
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 16.08.2012
Odp: Jak sobie radzicie z depresją?
« 3 Maj 2013, 23:57 »
Ze swojej strony dodam szeroko rozumiane strzelectwo, nie potrzeba wkładać dużo wysiłku, mi pomaga  ;)

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Jak sobie radzicie z depresją?
« 4 Maj 2013, 17:49 »
Kurcze, aż się przestraszyłem, czy z podjazdy Wszystko ok? O tym wypadku z politykiem wiedizałem, ale teraz dopiero zdałem sobie sprawę, w tym wątku o depresji, że może (nie daj Boże) znów coś się stało.

Trzymasz się chłopie?
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Odp: Jak sobie radzicie z depresją?
« 4 Maj 2013, 18:44 »
Wilku - masz rację. Jak ktoś jest bardzo zaangażowany, to rower jest częścią duszy. Nie da się go zastąpić. Wielu rzeczy w życiu nie da się zastąpić innymi. Nie wiem jak autor tematu, ale ja poza jeżdżeniem, lubię też serwisować rowery. Trudno się wypowiadać jeżeli nie wiem czym jest istota kontuzji, ale jeżeli uda się chociaż wsiąść na rower, przesmarować pancerz itp, to już jest jakiś kontakt z rowerem. Być może rzeczy proste stają się teraz wyzwaniem i każda śrubka będzie zmaganiem, ale może warto tak sie pobawić. Ja w czasie kontuzji lubiłem chociaż wsiąść na rower ;)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Jak sobie radzicie z depresją?
« 4 Maj 2013, 20:29 »
Zawsze wyraźnie pogarszał mi się nastrój w trakcie zimy. Gdy zacząłem bardziej regularnie biegać lub jeździć na rowerze przetrwanie jej stało się łatwiejsze :P Rower najlepiej zastąpić jakimkolwiek wysiłkiem fizycznym dzięki, któremu uzyska się endorfiny. Jeśli nie można chodzić to nawet głupie podciąganie się na drążku wiele może pomóc w poprawie nastroju.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Jak sobie radzicie z depresją?
« 4 Maj 2013, 22:55 »
Wilku, tu nie chodzi o współczucie. Jeżeli aktywność fizyczna jest wykluczona, to co robić? Leżeć i gapić się w sufit?
Książki mogą być bardzo dobre. Padło pytanie : Jak sobie radzicie z depresją i ludziska piszą to, co sądzą na ten temat. Między innym książki i szachy i zapewne bardzo wiele innych możliwości. To wszystko może pomóc.


Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Jak sobie radzicie z depresją?
« 6 Maj 2013, 14:06 »
Super Wilku. Tym wpisem dales podjazdom do zrozumienia, ze nie ma szans nawyjscie z depresji a wszystko czego sprobuje bedzie tylko marnym substytutem roweru. Dodatkowo raczej ogolny temat, w ktorym ludzie opisuja wlasne sposoby na gorsze xhwile, wzbogaciles szczegolami wypadku podjazdow, o ktorych on sam nic nie pisze. Gdyby szukal indywidualnej porady, nie sadze, ze robilby to na forum. Rozumiem, ze mozesz nie lubic czytac ani grac w szachy, ale naprawde uwazam, ze tum razem jestes jedynym wypowiadajacym sie tu czlowiekiem, ktory nie zrozumial co autor mial na mysli.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Kobieta kolibereq

  • Wiadomości: 376
  • Miasto: Śląsk
  • Na forum od: 07.02.2013
Odp: Jak sobie radzicie z depresją?
« 6 Maj 2013, 15:52 »
Wilku,

 W kwestiach rowerowych nie mam wiedzy, ale jako osoba od 5 jestem niepelnosprawna, a moje życie zmieniło się o 180 stopni  i musiałam przeorganizować wszystko, w tym pasje, więc pozwolę sobie zabrać głos w sprawie. To dotyczy wszystkich ludzi mających pasję, nie tylko rowerowej.  Podobnie podchodzą znane mi osoby, któe miały mniej szczęścia i wylądowały na wózku. Bo co innego zrobić, gdy nie można wrócić do życia "sprzed"? Powiesić się? Tak, jak napisałeś Wilku zostaje " ...oczywiście co innego do robienia" i właśnie o to pyta Autor tematu, co można zrobić. Każdy podpowiada to, co czuje za możliwe albo sam próbował. Stawianie sprawy, że nic pasji nie dorówna jest stwierdzeniem krzywdzącym i zupełnie odbiega od sposobów,  jakimi osoby w sytuacjach jak wyżej muszą znaleźć nowy sposób na swoje życie. Kto chce, szuka sposobów, kto nie chce,szuka powodów. Trzeba się nauczyć żyć na nowo przy użyciu wszelkich dostępnych narzędzi.

A do Podjazdy: Wchodziłby w grę rower poziomy?
« Ostatnia zmiana: 6 Maj 2013, 16:01 kolibereq »
Nie chodzę, jeżdżę, chyba zostanę listonoszem...

Offline Kobieta kolibereq

  • Wiadomości: 376
  • Miasto: Śląsk
  • Na forum od: 07.02.2013
Odp: Jak sobie radzicie z depresją?
« 6 Maj 2013, 16:07 »
ale będzie to proces długoletni i jednak dość bolesny. też nie dla każdego.

Czy długoletni to kwestia indywidualna i mają na nią wpływ różne czynniki. A brutalna prawda jest taka, że nie ma innego wyjścia, jak wziąć życie we własne ręce i żyć dalej. Może trudno to zrozumieć nie bedąc po drugiej stronie, ale niestety tak jest. A może /-stety, bo w człowieku drzemią ogromne pokłady instynktu samozachowawczego, które ujawniają się dopiero w określonych sytuacjach. Zanim jednak to nastąpi człowiek przechodzi różne fazy: wyparcia, odrzucenia, etc. Ale to już psychologia :)
Nie chodzę, jeżdżę, chyba zostanę listonoszem...

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Jak sobie radzicie z depresją?
« 6 Maj 2013, 16:11 »
Wiadomo, że nie jest łatwo, ale da się, wielu już to udowodniło. Pozostaje się na nich oglądać i brać z nich przykład. Poza tym wydaje mi się, że ktoś kto zdobywa alpejskie trzytysięczniki ma w sobie dużo samozaparcia i poradzi sobie z kryzysem lepiej, niż przeciętny człowiek. W każdym razie trzymam kciuki.

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Jak sobie radzicie z depresją?
« 6 Maj 2013, 16:15 »
Chyba powinnam dać sobie spokój z forum, skoro jestem człowiekiem bez pasji. Dzieki Wilku za kolejną dobrą radę.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Kobieta kolibereq

  • Wiadomości: 376
  • Miasto: Śląsk
  • Na forum od: 07.02.2013
Odp: Jak sobie radzicie z depresją?
« 6 Maj 2013, 16:26 »
Wilku, tak się składa, że pracuję z ludźmi niepełnosprawnymi różnego stopnia, w tym znajduje się i sport niepełnosprawnych,  wiem tyle na ten temat, co Ty o rowerach.

Instynkt samozachowawczy to fakt i nie ma tu do rzeczy to, o czym piszesz.

Nie chodzę, jeżdżę, chyba zostanę listonoszem...

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum