Autor Wątek: Majówka - Bory Tucholskie, Kociewie, Kaszuby  (Przeczytany 845 razy)

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
ledwo wróciłem z Kwietniówki [tylko po to by pozałatwiać kilka spraw związanych z magisterką na uczelni] a po 2 dniach znowu wsiadłem na rower. Tym razem na Majówkę, na 4 dni.

Jechaliśmy w składzie  pięciosobowym: Turysta z synem Kubą, Marcin z synem Maćkiem, no i ja.

z mojego punktu widzenia wyszło 398 km, kilkanaście gmin i zero awarii. poniżej małe wspomnienie z wyjazdu.

ZDJĘCIA - https://picasaweb.google.com/115439418848250000061/Majowka2013#

RELACJA - http://olo.bikestats.pl/919951,Majowka-2013-PODSUMOWANIE.html





PS. zastanawiałem się czy to wątek na dział tutejszy, czy na dział dziecięcy. wrzuciłem jednak tutaj, bo najmłodszy uczestnik miał 12 lat [to już stary chłop!], no a poza tym ja z dzieckiem nie jechałem :P
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
poza tym ja z dzieckiem nie jechałem

A krecik w jakim wieku? ;)

Dzięki za towarzystwo, olo. Było świetnie!

Nie jeździłem z sakwami i namiotem od wypadku Diany (księżnej Walii) i swoją reaktywację uważam za udaną.
Syn również bardzo zadowolony (to jego pierwszy raz) i chce więcej. :)



(wrzucę tu później coś od siebie - gdy już się z tym uporam)

Offline Mężczyzna maciekkk

  • Wiadomości: 413
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 29.05.2011
Olo - fajna foto relacja - przypomniało mi się jak sam się kręciłem w tamtych rejonach(Tuchola, Chojnice) - moja pierwsza wyprawa ;)
« Ostatnia zmiana: 5 Maj 2013, 22:06 maciekkk »

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Genialne tereny na początek zabawy w sakwiarstwo dla młodych. Gratuluję wyboru!

Ze zdjęć widać, że humory dopisywały, cieszę się więc, że młodym się podobało i oby nie była to ostatnia ich wycieczka!

Jacek, Marcin: świetni muszą być z Was ojcowie. ;) A Olo musiał być genialnym wujasem. :D

Takie majówki to ja rozumiem!

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
o przy okazji. Rafał: tankbag świetnie się sprawuje, ochraniacze miałem tylko pół godziny na nogach, ale też wrażenia pozytywne. świetna robota! ;-)
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
A dzięki, bardzo się cieszę. :)

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Fajnie. I... całkiem niedaleko:

-> http://mapa.ump.waw.pl/ump-www/?bm_track=2102768

:]

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Jacek, Marcin: świetni muszą być z Was ojcowie.

Dobre! Ale dzięki, Rafał. :)

W końcu uporałem się ze zdjęciami: fotorelacja i zbiorcza mapka trasy.

Poszczególne dni w skrócie:
(odnośnik w tytule przenosi do bardziej szczegółowej relacji na Bikestats)

Dzień 1. Kaliska - Motowęże (65,71 km)
Pierwszy dzień tylko we dwóch - ja i mój dwunastoletni syn. Bez piachów, za to z dużą ilością górek i z zimnym noclegiem w środku lasu.



Dzień 2. Motowęże - Płęsno (56,12 km)
W drugim dniu dołącza kolega Marcin z synem i razem brniemy przez kaszubskie piachy. Po południu spotykamy się z olem i śpimy na ładnym kempingu w Płęśnie.



Dzień 3. Płęsno - Barłogi (57,53 km)
Czyli wycieczka po Parku Narodowym Bory Tucholskie i wizyta w Fojutowie. Piachów mało, ale kryzysy i tak były. Nocujemy w Barłogach na podwórku gospodarstwa agroturystycznego.



Dzień 4. Barłogi - Skoczkowo (63,62 km)
Znowu sporo piachów, po drodze wizyta w rezerwacie Kamienne Kręgi w Odrach. Za to nocleg w komfortowych warunkach (kominek i takie tam) na działce u Marcina.



Dzień 5. Skoczkowo - Gdańsk  (72,44 km)
Powrót do domu. Marcina i Maćka żegnamy po kilkuset metrach, ola po kilku kilometrach. Dalej jedziemy tak jak wyruszyliśmy - we dwóch.

« Ostatnia zmiana: 9 Maj 2013, 18:33 Turysta »

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
krótko, pięknie i miło oglądało się.... gratuluję.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Zawsze byłem pod wrażeniem nazewnictwa na Pomorzu.
Motowęże - Płęsno, Płęsno - Barłogi...

Choć jeszcze trochę brakuje do podsieradzkiej historii miłosnej w odcinkach:
Zalas - Zapole - Próba - Tumidaj  :D

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Mocna, męska sprawa! :)
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Fajnie, że chłopaki zabierają tatów na rowery :-)
Nie ma to jak męska wyprawa.

Marek

Offline Mężczyzna Czeker

  • Wiadomości: 213
  • Miasto:
  • Na forum od: 11.10.2011
    • rowerkiem.eu
Gratuluje wyprawy, ze zdjęć wynika że po bezdrożach było więcej niż po asfalcie. Super.
A swoja drogą to ciekawe ile było Kwietniówek a ile Majówek :)

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum