A ja tam mam 22 i 34 i bywa, że mi brakuje Owszem, niekiedy porównywalnie efektywne mogłoby być pchanie, ale jaka frajda WJECHAĆ!
Pchac tez nie lubie, mówie o absolutnych ekstramach kiedy zamiast czuć że jade pod górę, czuję jak każdy ruch niszczy moje zgrabne kolanka, a rower nie posuwa sie do przodu
Jak poproszenie niewidomego o przeprowadzenie przez pasy
O ile 32-34 to jeszcze nie obciach, to 22-34 to totalna porażka.
Totalna porażka to jest, Brachu, siedzieć w domu przed telewizorem, ot co!
powiedział aard z dumą patrząc na swój baton rowerowy
Cytat: "mk"O ile 32-34 to jeszcze nie obciach, to 22-34 to totalna porażka. A niby dlaczego? Gdzie ma wg Ciebie przebiegać granica 'totalnej porażki"? Na 33 ząbkach? :twisted: No i co to właściwie jest ta "totalna porażka"? Czy to takie wredne coś, co podstępnie mi odbierze radość z jazdy? Jakoś tego czegoś jeszcze nie spotkałem Totalna porażka to jest, Brachu, siedzieć w domu przed telewizorem, ot co!
Wyobraźcie sobie że ja do dzisiaj jeżdżę z 7 rzędowym nakręcanym (!) wielotrybem. I da się. I jakoś nigdy nie rozpaczałem nad tym.
Cytat: "szkodnik"P.S.Właśnie kupiłem tylną piastę FH-M755 - sprzedawca bardzo się dziwił czemu nie chce nowej wersji lżejszej o ponad 157 gram..I ja też się dziwię. Jeśli mozna kupić to samo w lżejszej wadze - to czemu nie? Akurat w piaście wytrzymałość do wagi się ma nijak, inne elementy o tym decydują.
P.S.Właśnie kupiłem tylną piastę FH-M755 - sprzedawca bardzo się dziwił czemu nie chce nowej wersji lżejszej o ponad 157 gram..
Natomiast Seefelder za Insbruckiem było bardzo wyczerpujące i gdybym dysponował lżejszym przełożeniem na pewno bym z niego skorzystał Momentami chciałem się tam zatrzymać i odpocząć, ale jak sobie wyobraziłem, że będę później musiał ruszać od zerowej prędkości pod tę pierońską górę, to już wolałem jechać dalej
Piszesz, że wolisz dobrze zestopniowaną kasetę, a jednocześnie 9 uważasz za niepotrzebne? Na 9 kasetę 11-34 masz lepiej zestopniowaną niż na 7 11-30, tak samo jak 8 na 11-30 i mniejszą wagę.