Autor Wątek: Fotelik na przód YEPP mini  (Przeczytany 811 razy)

Offline Lady_Bird

  • Wiadomości: 72
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.01.2011
Fotelik na przód YEPP mini
« 13 Maj 2013, 11:09 »
Planuję zakupić fotelik na przód dla niemowlaka i chciałam zapytać Was co myślicie o tym foteliku Yepp? http://www.rowerystylowe.pl/p-3770/przedni-fotelik-rowerowy-yepp-mini
Może ktoś takiego używa i mógłby podzielić się wrażeniami?
Straszzzznie podobają mi się wizualnie te foteliki (i dodatkowe akcesoria  :icon_redface:) i mam nadzieję, że są także wygodne dla bobasa.
Na codzienne dojazdy do żłobka używamy przyczepki, ale czasem chciałabym pojechać do pracy w sukience czy spódnicy, na swoim miejskim holendrze.

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Odp: Fotelik na przód YEPP mini
« 15 Cze 2013, 11:53 »
A jeździła Natala na Bobike Mini+, a jeździła. Cinka młodzież na tymże samym też  :) (mam nadzieję :) )

Wrażenia..
Idealne rozwiązanie dla malucha. Ogląda wszystko (a nie tylko plecy rodzica, czy tylne koło), ma idealny kontakt z rodzicem (słowny i "ręczny", zawsze idzie podać jakieś picie czy żarełko). Spokojnie można się zapakować w sakwy (tył i przód.. no.. na kieronicę sakwy to już się nie da założyć :) ): a przy maluchu potrzeba dużo miejsca.. Spokojnie można pojechać na parodniową wycieczkę we dwójkę!

Wady?
Rower musi być dość długi, a brzuch niestety dość szczupły: wsiadanie z fotelikiem na kierownicy nie jest takie komfortowe. Kierownica musi być dość wysoko, albo uderza się kolanami o fotelik (czytaj.. w spódniczce to nie pojedziesz, bo nogi trzeba prowadzić "dość szeroko"). Dziecko ma dostęp do kierownicy (hamulce, przerzutki, licznik), co często kończy się niemiłą rozmową.

Jak dziecko zaśnie.. to kładzie się na kierownicy (przygniatając rękę rodzica, która jest "autorodzicielskim" amortyzatorem). Kombinowałem kocyki, platformy i nic nie działało dobrze :( Jak się jedzie w grupie, to tak za bardzo nie można dostawić się do jakiegoś muru na 2-3 godziny i trzeba cierpieć.

Dodatkowy ciężar na kierownicy (czyli dużo i wysoko) nie ułatwia kierowania, szczególnie na piaszczystej nawierzchni.

I to co najbardziej cieszy i boli jednocześnie. Dzieci rosną zdecydowanie za szybko, a wyrastają z tego fotelika jeszcze szybciej: dość trudno się jedzie "gryząc" kask dziecka, nie mówiąc o ciosach znienacka.

Odnośnie fotelika YEPP..
Największa wada tego fotelika: razie ostrego hamowania dziecko uderza twarzą o ten wywinięty drut. No chyba, że są jakieś dodatki typu typu platforma do spania. W Bobike kask i szyba dzielnie pełniły funkcje ochronne. Może da sie zdemontować ten pałąk (chociaż nie wygląda na to: są to jednocześnie "wąsy" do podnóżków)

Koniecznie kupuj to z szybą: zapewnia ochronę od wiatru, deszczu, robactwa, galęzi. Ogranicza wychładzanie malucha. No i dziecko nie zawiśnie przed kierownicą w razie co. Faktycznie doatkowa kwota jest dość spora, ale nie ma co sępić.
Szyba z Yepp'a nie składa się, czyli pewnie w sytuacji krytycznej po prostu się urwie.

"Błędy" techniczne z Bobike też tu widzę sporo: za krótkie "wąsy" do podnóżków, brak spinania pasów (i dziecko może stanąć na podnóżkach!)

Inne rozwiązania..
Będąc w Holandii widziałem podobne foteliki (czyli pewnie firmy Yepp), tylko mocowane nad przednim kołem. Tylko.. można z nich było korzystać tylko w Holandii, bo mają (mieli?) tam specjalny przepis zezwalający na wożenie dzieci przed kierownicą roweru! Cena też trochę zaporowa (coś koło 250e za sam fotelik), więc nie drążyłem tematu.
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Lady_Bird

  • Wiadomości: 72
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.01.2011
Odp: Fotelik na przód YEPP mini
« 17 Cze 2013, 10:07 »
Dziękuję za Twojego posta.  :D
Mogę się w sumie podpisać pod tym, co napisałeś.

Od siebie dodam tylko, że faktycznie, na początku miałam problem ze swobodnym wsiadaniem/zsiadanie z roweru. Problem ten rozwiązałam. W końcu tak ustawiłam siodełko i kierownicę, że swobodnie wsiadam/zsiadam. Nie uderzam kolanami w fotelik. Także jazda jest komfortowa. Mój rower to miejski holender. Duży i długi.
Ktoś z dużym brzuchem będzie miał jednak problem ;)

Co do tego pałąka, to tak, mamy takie specialne oparcie na główkę, w razie nagłego hamowania czy jak dziecko zaśnie.

Jeszcze czekamy na szybę, bo akurat nie było.
Kilka wypadów już zaliczyliśmy. Jak się nudzi dziecko w przyczepce, to siup do fotelika.  :D


Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Odp: Fotelik na przód YEPP mini
« 17 Cze 2013, 21:25 »
Kusisz.. Tylko Natala ciągle ma mocno ograniczony zasięg, szczególnie w "waszym" terenie. Włączenie trybu "ja chcę do mamy" może trochę popsuć całą zabawę.
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Lady_Bird

  • Wiadomości: 72
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.01.2011
Odp: Fotelik na przód YEPP mini
« 4 Lip 2013, 21:53 »
Wczoraj zaliczyliśmy wycieczkę nr 1- 21km
Dzisiejsza wycieczka- 41 km.

Moje dziecko mogłoby jechać w tym foteliku, aż bym padła.  ;D
Niesamowite jak chłonie otoczenie. Zupełnie inaczej niż w przyczepce.
Jedyny problem to nieustanne gadulstwo bobasa.  ;) 

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Odp: Fotelik na przód YEPP mini
« 5 Lip 2013, 08:56 »
Czekaj, aż Ci zaśnie, pogadamy wtedy :P
Ta męcząca cisza, głowa na ręce.. No pogdadamy  :icon_twisted:
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Lady_Bird

  • Wiadomości: 72
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.01.2011
Odp: Fotelik na przód YEPP mini
« 5 Lip 2013, 09:16 »
Oczywiście spanie też jest w foteliku.  ;D
Troszkę mi jej szkoda, wtedy kombinuję kocem żeby tak omotać aby miała wygodnie...
Niestety próby zatrzymania się i odłożenia na drzemkę  kończą się wybudzeniem.  :icon_twisted: Już wiem, że na większą wyprawę to przyczepa + fotelikiem jest dla nas idealna!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum