Autor Wątek: Jakie uchwyty na rowery do samochodu  (Przeczytany 12324 razy)

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Mój bagażnik na hak (jak również ten z filmiku) składa się - zajmuje tyle co platforma praktycznie.
Mój stoi w domu za drzwiami w garderobie. Nie mówię, że zajmuje mało miejsca, ale jest na tyle mały, że za drzwiami daje radę więc problemu nie mam. Mieszkam w bloku. Nie widzę problemu. Mam 35m2 (kawalerka dwa pokoje).

I jeszcze jedno: nie ma idealnego rozwiązania.
Wiadomo, że jak masz na hak bagażnik to przyczepki z gratami nie pociągniesz.
Dlatego na rynku jest tak duży wybór - każdy znajdzie coś dla siebie. Ja preferuję te na hak.

[EDIT]
poza tym wspomniałem wcześniej że czegoś większego typu np. łóżka na hak nie wsadzisz, a na dach można.
Ale to już oczywiście spojrzenie nie tylko rowerowe, ale nazwijmy to bardziej uniwersalne.
Ja jednak zamawiam lawetę jak chcę przewieźć łóżko. Już raz przeprowadzałem się sam - osobowym. Nigdy więcej :)
Koszty są zbliżone. Mam oczywiście tez zwykły bagażnik na dach z adapterami na narty.
No i w końcu nie wyobrażam sobie łóżka na dachu, ale rozumiem, że to był przykład ;)

Nie starałem się mieć w jednej cenie wszystkiego bo to jak wybór roweru do wszystkiego na całe życie :)
« Ostatnia zmiana: 9 Lip 2013, 10:14 Freud »
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Rowery ustawione w poprzek do kierunku jazdy samochodu - w dodatku umieszczone w cieniu aerodynamicznym - powodują więcej "zamieszania" powietrza niż te na dachu - przez to spalanie paradoksalnie przy bagażniku dachowym jest niższe. Tak jak pisał Memorek.
Bagażnik na klapę kolegi kiedyś rozwalił mu tylną szybę.
Tylko dachowym bagażnikiem obsłuży się tandem - jest to niuans, ale zawsze - mi się przytrafiło kilkukrotnie na dość długich trasach. :)
Faktem jest, że na wyższych samochodach wstawienie więcej niż 2 rowerów zaczyna przypominać wyczyn, ale mając belki bazowe pod wsuwane bagażniki - da radę na dach wrzucić 5 rowerów. Na tylne - z reguły max to 3 rowery, bardzo rzadko 4.
A jeśli jedzie się w 2-3 osoby, to faktycznie idealnym rozwiązaniem jest wrzucenie rowerów do środka. I przypięcie ich pasami bagażowymi, żadnymi ekspanderami ;)
Aczkolwiek, bagażniki na hak też są dobrym rozwiązaniem - kwestia tylko nieuregulowanej sytuacji prawnej (tablica rej., oświetlenie).

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Freud - sam piszesz o wadach tego bagażnika na dach ale cały czas twierdzisz, że jest najlepszy. No to jak to w końcu jest ?
Czy nie lepiej kupić jakiegoś budżetowego Thula na dach i pozbawić się problemów. Masz dostęp do klapy bagażnika z tyłu, rower zakładasz w 2 minuty, nie bawisz się w jakieś rysowanie tablic rejestracyjnych i płacisz 300-400 zł ( belki + uchwyt na rower) Piszesz, że następny model jaki kupisz to wynalazek za 2 tys. zetów - czapki z głów.
Co do oporów powietrza to inżynierem nie jestem ale nie sądzę aby rowery na dachy generowały aż tak dużo większe opory powietrza żeby kalkulowało się inwestować tysiące złotych w jakieś super wypasione bagażniki. W końcu te na haku też przeciwstawiają się powietrzu bo jednak są ustawione bokiem do kierunku jazdy i z reguły wystają poza obrys samochodu.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Jeszcze à propos spadania bagażników z dachu. Wśród moich znajomych miałem dwie takie sytuacje:
1. Koledze pękł zamek. Rower zawisł na paskach trzymających koło i mocno poobijał się i samochód.
2. Kilku znajomych jechało w dłuższą trasę. Wszyscy razem mocowali rowery na dachu. Jednego ... nikt nie zapiął. Po prostu żadnego zamka, żadnych pasków. Każdy myślał, że kto inny to zrobi. Dojechali do granicy, rozpędzili się na autostradzie i fru.

Dlatego ja:
1. Oprócz uchwytu i pasków na koła, dokładam na dłuższe trasy taśmę ładunkową. Taki trójkąt za belki bazowe i mufę suportu (poniżej).
2. NIGDY nikomu nie pozwalam pakować rowerów na swój dach. Jak zapnę sam, to mam pewność, że nie spadną.

Marek

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Freud - sam piszesz o wadach tego bagażnika na dach ale cały czas twierdzisz, że jest najlepszy. No to jak to w końcu jest ?
Tak? :) Nigdzie tak nie napisałem. Jeśli tak to pokaż, bo może coś opisałem pokrętnie i wyszło jak wyszło. No i nie wydaje mi się, abym pisał o wadach bagażnika na dach. To chyba nie ja pisałem?

Czy nie lepiej kupić jakiegoś budżetowego Thula na dach i pozbawić się problemów. Masz dostęp do klapy bagażnika z tyłu, rower zakładasz w 2 minuty, nie bawisz się w jakieś rysowanie tablic rejestracyjnych i płacisz 300-400 zł ( belki + uchwyt na rower) Piszesz, że następny model jaki kupisz to wynalazek za 2 tys. zetów - czapki z głów.
Co do oporów powietrza to inżynierem nie jestem ale nie sądzę aby rowery na dachy generowały aż tak dużo większe opory powietrza żeby kalkulowało się inwestować tysiące złotych w jakieś super wypasione bagażniki. W końcu te na haku też przeciwstawiają się powietrzu bo jednak są ustawione bokiem do kierunku jazdy i z reguły wystają poza obrys samochodu.
Opory na dachy są takie, że samochód spala 1-2 litry więcej przy 100km/h (zależnie od siły wiatru itd.).
Mnie wystarczy, żeby chcieć hak. Do tego z bagażnikiem na dachu nie mogę się rozpędzić więcej jak te 110, 120.
Nawet w sumie niewskazane. Na haku jechałem z powodzeniem 130-140. Silnik mam słabiutki bo 1.1.

Co do tego kto za ile kupuje sobie bagażnik - wybacz. Indywidualna sprawa.
Nie ma co ściągać czapek z głów.
Jedni mają samochody za 80-120 tyś. zł a inni za 40 :) Tutaj też chcesz ściągacz czapkę z głowy? :D To chyba normalne. Uważam, że o aspekcie finansowym nie ma co rozmawiać, bo jest to tak bardzo indywidualna kwestia.

Coś furman pokręciłeś :D
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna SKAM

  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Rumia
  • Na forum od: 01.07.2013
Bardzo fajna lektura do czytania z tymi bagażnikami. Sam przymierzam się teraz do zakupu i zastanawiałem się jaki wziąć. Po przeczytaniu Waszych postów przekonałem się, że chyba najlepszy będzie, pomimo swych minusów, bagażnik na dach...
Dzięki za wyczerpujące posty...

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
No pokręciłem faktycznie bo w pierwszym zdaniu o wadach bagażnika chodziło mi oczywiście o bagażnik na hak. Przytaczasz jego wady ale jednocześnie obstajesz za nim twierdząc, że masz kiepski model, a jak kupisz jakiś tam za ileś tysięcy to pozbędziesz się tych wad :)
Oczywiście za ile ktoś kupuje sobie bagażnik to jego prywatna sprawa. Każdy może mieć hopla na pewnym punkcie, ja na ten przykład mogę wydać dużo kapusty co by mieć rower lżejszy np. o pół kilograma.  Jednocześnie powołujesz się na ekonomiczne uzasadnienie bagażnika na hak twierdząc, że jakoby litr mniej spalasz paliwa na 100 km.  Po pierwsze to nie wiem skąd masz takie precyzyjne dane o takiej różnicy w spalaniu. Chętnie bym obejrzał wiarygodne badania w tunelu aerodynamicznym potwierdzające Twoją teorię. Bo ja takich nie widziałem natomiast mam sporo znajomych, którzy używali obu rodzajów bagażnika i jedni twierdzili, że na haku więcej, inni, że na haku mniej. 

Poza tymi mocno wątpliwymi względami ekonomicznymi nie widzę innych zalet bagażnika na hak. A tak na marginesie to jak tak można jeździć jeśli do bagażnika nie można się dostać. Szczerze mówiąc to dopiero od Ciebie dowiedziałem się, że taka przeszkoda istnieje. No i jak bym miał zakładać dwa rowery 30 minut żeby kopsnąć na 60 km wycieczkę w góry to chyba bym oszalał.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
No i jak bym miał zakładać dwa rowery 30 minut żeby kopsnąć na 60 km wycieczkę w góry to chyba bym oszalał.
Na bagażnik na hak 2 rowery zakładam w 3 minuty razem z montażem bagażnika. Taki bez platformy. Po złożeniu jest bardzo malutki i mieści się w każdym bagażniku bez problemu.
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Po pierwsze to nie wiem skąd masz takie precyzyjne dane o takiej różnicy w spalaniu.
Jechałem z takim bagażnikiem na dach :)
Znajomy posiada. Wypytywałem tez znajomego co nieco i potwierdził mi moje spostrzeżenia odnośnie prędkości i spalania.

Dodam, że ja biorę pod uwagę szereg zalet bagażnika na hak i dlatego taki posiadam. Nie przeważa u mnie jedno czy drugie kryterium. Taki bagażnik jest mi najbardziej wygodny i postrzegam go jako najlepszy wybór.
Pomimo, że nie mam odchylanego to nie przeszkadza mi to bo w moim samochodzie klapa otwiera się na tyle, że mogę wyciągnąć to czego potrzebuję. Kwestia chyba samochodu. Jasne sprawa klapa nie otwiera się cała a tylko do 1/3.

Bagażnik na hak jest chyba też najbezpieczniejszym bagażnikiem.

Nie namawiam do bagażnika na hak. Opisuje swoje spostrzeżenia i przedstawiam subiektywne zdanie.
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
jako użytkownik przed iluś tam laty bagażnika hakowego, a dzisiaj użytkuję dachowy, potwierdzam że opór na dachu i spalanie jest większy. I to wcale nie mały, jak wieje to nieźle daje.

Offline Mężczyzna KMarcel

  • Wiadomości: 192
  • Miasto: Olsztyn
  • Na forum od: 13.06.2012
Potrzebuję waszej porady. Szukam uchwytu na rower na dach.
Rama to Kross Dust. Rury trójkąta mają spory przekrój, ale obawiam się, że są cienkie. Czy nie ma obawy iść w uchwyt Thule ProRide 598 https://www.thule.com/pl-pl/pl/bike-rack/roof-bike-racks/thule-proride-_-598001? Nie ma niebezpieczeństwa zgniecenia ramy? Do karbonu potrzebna jest dodatkowa przejściówka. Jak by to wyglądało z cienkim alu?
Druga opcja to Thule OutRide 561 https://www.thule.com/pl-pl/pl/bike-rack/roof-bike-racks/thule-outride-_-561000 z mocowaniem za sztywną oś. Warto dorzucić te kilka złotych do tego drugiego uchwytu? Nie jest dla mnie problemem zdejmowanie koła i wożenie go na pace.

Byłem zdecydowany na wariant pierwszy, ale ktoś zasiał ziarenko niepewności odnośnie uszkodzenia cienkiej ramy i teraz mam zagwozdkę.

Offline Mężczyzna maper

  • Wiadomości: 1687
  • Miasto: Straszyn
  • Na forum od: 15.02.2016
Ten drugi uchwyt, z mocowaniem za widelec, użytkuję już pewnie z dziesięć lat i bardzo go sobie chwalę. Jego zaletą jest bardzo pewne i szybkie mocowanie roweru. Rower jest niżej na dachu, a więc nie trzeba go tak wysoko podnosić.
Ale standardowo uchwyt jest przeznaczony do piasty  ze zwykłą osią 9 mm. Dla 15 mm trzeba dokupić lub dorobić redukcję. Chyba, że teraz dołączają ją do kompletu, ale tego nie wiem.
Gdybym miał teraz wybierać, kupiłbym ten sam.
« Ostatnia zmiana: 24 Maj 2019, 18:10 maper »

Offline Mężczyzna KMarcel

  • Wiadomości: 192
  • Miasto: Olsztyn
  • Na forum od: 13.06.2012
Dzięki za opinię. Pewnie był wziął ten OutRide 561, ale ma poważny feler. Przy widelcach ze sztywną osią nie ma zabezpieczenia przed kradzieżą na zamek. Wideł jest tylko przykręcany i na tym koniec :-( To taka uwaga na przyszłość, jakby ktoś się zastanawiał.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum