opona 35mm zamiast 42?

[sandking]

Od momentu zakupu roweru (czyli już jakieś 3 lata) jeżdżę na oponach semi slick 42 mm, ale ostatnio pomyślałem, że przy mojej obręczy (19mm wewnątrz) można użyć nawet opony 35 mm. Pomyślałem sobie, że większość czasu jeżdżę po mieście (choć przyznam raczej agresywnie - krawężniki i nierówne trasy z kocimi łbami nie są mi obce) i może zmienię na 35 mm co by mieć lepsze toczenie. Dziś popatrzyłem na tego typu opony w Decathlonie i byłem zdziwiony jaką różnicę robi 7 mm. Powiedzcie więc, czy do roweru na codzień i podróże (pełne sakwy) jest w ogóle sens pakować 35 mm, czy raczej zostać przy 42?

[paweł.70]

W moim przypadku jeżdżę na 37mm z sakwami, z tymże rozłożyłem ciężar kosztem kupna low-ridera i rozłożyłem proporcjonalnie ciężar na przód i tył, ponadto na tył zmieniłem koło na mocniejsze i póki co po przejechaniu ok. 4000-5000km z sakwami wszystko jest ok.
Moja waga waha się między 90-96kg.
pozdrawiam

[Borafu]

Ja mam w swoim obecnym opony 28" marathon (std) 35mm, widelec sztywny. Na razie
13000km z czego jakieś 1/3 z sakwami. Głównie asfalt, czasem szutry czy polne. Waże jakieś 76-78km.
Bez problemów.

[worek_foliowy]

Również zastanawiam się nad zakładaniem opon 35 mm. Rozważam wyjazd do Albanii i jazdę bardziej bocznymi drogami, bagaż minimalny. Jak radzą sobie w głębokich szutrach? Na oponach 25 tył, 28 przód (w rzeczywistości miały pewnie o 2 mm mniej) w ogóle nie dało się jechać, bo rower się zakopywał

[miki150]

35mm to jest 1.4 cala? Jeszcze sporo na takich oponach (supreme) i spokojnie dają radę poza asfaltem.

[globalbus]

różnica jest marginalna, 42 ma trochę większy balon i mniej trzęsie na sztywnym alu