To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
ciężar leży wysoko, a rower nie jest tak stabilny jak z lowriderem.
ja w sakwach wożę np śpiwór, który z racji rozmiaru [XL] i faktu, że jest syntetykiem zajmuje bardzo dużo miejsca.
jak jadę na 2 sakwy które są wypchane po brzegi to każdorazowo znalezienie czegoś, wyjęcie innych przedmiotów zajmuje sporo czasu i doprowadza mnie do szewskiej pasji.
symboliczne 6 browarów
Mniej sakw to też bardziej rozsądne pakowanie, bo nie weźmiesz tylu niepotrzebnych rzeczy
jak hel nie teraz to nigdy
Ja zaczęłem pakować się w takie worki:http://www.decathlon.pl/torba-light-id_8207285.htmlradykalnie ułatwiają utrzymanie porządku
Jakbyś miał dodatkowe 400PLN to byś sobie kupił mały i lekki śpiwór puchowy
My z jacem mamy w tym samym celu takie siatki do prania w pralce (były np kiedyś w Lidlu niedrogo, kiedyś jesczez gdzies tam na allegro)- nie kisi się jak w workach foliowych np. i poza tym od razu widac co jest w środku. No i lekkie są.