Marathony do kosza? :(

[Artur]

Właśnie popatrzyłem na kolekcję swoich opon i niestety te najważniejsze czyli Schwalbe Marathony okazały się poprzecierane . Na linii drutu/miejsca styku z obręczą:



Jest tego więcej i to na obu oponach. Jak myślicie, można z czymś takim jeździć?

Szczerze mówiąc to się zawiodłem na trwałości Marathonów bo mają przebieg tylko około 4kkm, oprócz tych uszkodzeń bieżnik na tylnej jest już mocno starty. Wytłumaczeniem może być to że jeździłem raczej na małym ciśnieniu. Nie miałem wcześniej pompki z manometrem, a jak kupiłem to się okazało że nawet z ciężkimi bagażami jeździłem tylko na ok. 4 barach...

No niestety ale wygląda na to że trzeba coś dokupić...

[Juliusz]

Ja miałem inny model Schwalbe (jakiś tańszy - chyba City Plus) ale miałem podobny problem. Opona pękła mi w tym samym miejscu, co Ty masz poprzecierane i była do wywalenia jedynie po jednym tysiącu km . Druga opona, na przedzie, służy mi do dziś i jest w całkiem dobrym stanie .

Także miałem małe ciśnienie w oponie.

Ja bym na Twoim miejscu nie ryzykował, bo moim zdaniem może pęknąć w każdej chwili.

[krzycho00]

Schwalbe coraz gorsze te opony robi  

[aard]

Hmmm, dziwne rzeczy piszecie... Ja mam marathony z przebiegiem ok. 4 kkm i ciśnienie rzadko przekracza 3bar, a jednak nic takiego nie ma. Może jakiś wadliwy egzemplarz?
No, ale jeśli nawet, to to też marnie świadczy o schwalbe, że wypuszczają wadliwe egzemplarze

[Artur]

Długo szukałem co by tu kupić i mimo wątpliwości znowu Schwalbe, ale Marathon Supreme. Myślałem o czymś tańszym i mniej popularnym, np. Panaracer Cross Town albo Hutchinson Globetrotter, ale wiem że oszczędność na oponie może bardzo wyjść bokiem. Kupiłem jedną sztukę, druga opona sakwiarska którą już mam to Continental Contact: http://www.conti-tyres.co.uk/conticycle/ti%20contact.shtml ,wymiar także 28x1,60, cena jak zwykły Marathon ale bardziej mi się póki co podoba (choć za wiele nie jeździłem) - gładki pasek na środku wiec na równym dobrze idzie, mniej się ślizga na mokrym ("siatkowy" bieżnik po bokach) no i ma wzmacniane to miejsce gdzie w Marathonach się przetarło...

[Juliusz]

Ja właśnie zastanawiam się nad nowymi oponami .
Czy różnica w cenie pomiędzy Marathonami XR a zwykłymi jest warta zapłacenia?

Zna ktoś z Was może sklep internetowy gdzie można dostać  Continentale Travel Contact na 28"? Szukałem i szukałem i znalazłem tylko na kółka 26.

[Artur]

Ja właśnie zastanawiam się nad nowymi oponami .
Czy różnica w cenie pomiędzy Marathonami XR a zwykłymi jest warta zapłacenia?

Sam nie jeździłem, ale z tego, co mówią - warto tylko jeżeli jeździsz mało po asfaltach (dużo większe opory). Swoją drogą w necie można znaleźć kilka przypadków uszkodzeń tej opony i zawsze chyba ścianki boczne więc taka super pancerna to raczej jednak nie jest.

Zna ktoś z Was może sklep internetowy gdzie można dostać  Continentale Travel Contact na 28"? Szukałem i szukałem i znalazłem tylko na kółka 26.

Sam by je chętnie kupił. Znajomy ma wersję 26" i chwali. Są na liście polskiego dystrybutora (Pawlak) więc możesz bezpośrednio spróbować. Niestety cena zapowiada się wysoka .

[ Dodano: Nie Lut 22, 2009 2:14 pm ]

Hmmm, dziwne rzeczy piszecie... Ja mam marathony z przebiegiem ok. 4 kkm i ciśnienie rzadko przekracza 3bar, a jednak nic takiego nie ma. Może jakiś wadliwy egzemplarz?

Tyle że to mi się zrobiło na obu oponach... Widzę że Continentale mają ten element opony wzmocniony a w Schwalbe jest tylko "tarka"...

[Remigiusz]

Miałem ostatnio Continentala Tour Ride. Boki wyglądały rzeczywiście solidnie. Cóż z tego, gdy opona wystrzeliła, choć wcześniej nie było widać żadnych przetarć. Pękła właśnie na styku z obręczą, podczas wyprawy. Na szczęście wożę zapasową oponę