Ankieta

Czy kontuzje, które Was dotknęły są:

rowerowe
7 (29.2%)
pozarowerowe
6 (25%)
nie doznałam/-em żadnych kontuzji
7 (29.2%)
rowerowo-pozarowerowe
4 (16.7%)

Głosów w sumie: 23

Głosowanie skończone: 4 Lip 2013, 14:31

Autor Wątek: Kontuzje rowerowe  (Przeczytany 1313 razy)

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1495
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Odp: Kontuzje rowerowe
« 4 Cze 2013, 22:08 »
Przednie koło oderwało się od podłoża, a ja niefortunnie podparłam się nogą.

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Kontuzje rowerowe
« 4 Cze 2013, 23:47 »
Najpoważniejsza kontuzja mojego meża obdarzonego ułańską fantazją miała miejsce wówczas, gdy pokazał całemu światu i aparatowi, że ma gdzies grawitację i pofrunął  w poziomie nad plażą. Kiedy rąbnął o twardy piach, kolano tylko jęknęło i tak jęczało potem jeszcze kilka miesięcy. Kontuzja rowerowa - byliśmy wtedy w trakcie objeżdzania kolejnego kawałka wybrzeża irlandzkiego i Arek frunął w kasku.
Ja mam pozarowerową kontuzję, ale też związaną z kolanem. Jeisenią ubiegłego roku poszłam na spacer z psem. Nasz pupil to wielki owczarek niemiecki, silny jak tur. My mamy psa,  a nasza sasiadka siedem kotów, którym Virtus nie może dać spokoju i zawsze szarpnie za smycz tak, że wyrywa człowiekowi ramię. Jako osoba przezorna i obdarzona wyczuciem chwili poszłam sobie w klapeczkach. Kiedy mnie szarpnął, gnany wilczym instynktem, wypadłam z klapków, przeleciałam nad ulicą, rąbnęłam w murek i przeciągnęłam kolanem o chodnik tak, że zrobiło mi się ciemno przed oczami. Psa jednak nie puściłam, ha! Za to kolano nigdy nie wróciło do normalnego stanu  :'(
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna marcinzet

  • ex rumburak666
  • Wiadomości: 275
  • Miasto: Łapy
  • Na forum od: 22.01.2013
Odp: Kontuzje rowerowe
« 5 Cze 2013, 11:23 »
skręcona kostka po zrzuceniu mnie z roweru  przy jeździe pod górkę w terenie

Masz strasznie narowisty rower  ;)

Offline Mężczyzna Susiedka

  • Wiadomości: 414
  • Miasto: Stuttgart
  • Na forum od: 03.09.2010
Odp: Kontuzje rowerowe
« 5 Cze 2013, 11:26 »
Przytrafiały mi się wywrotki na: liściach, śliskiej jezdni, kamyczkach do naprawiania miękkiego asfaltu, po lodzie zalanym wodą ;-). Zazwyczaj po tym trzy tygodnie coś pobolewa, ale złamania nigdy nie było, chociaż było blisko.
Miałem poważniejszą kontuzję z przeciążenia. Wytarły mi się chrząstki w kolanie (łudzę się, że to od plecaka :-)), a mimo to jeszcze jeździłem na dłuższe wyjazdy. Szczęśliwie dorwał mnie ortopeda, po pobycie w szpitalu i 5 miesiącach oszczędzania się znowu byłem w pełni sprawny, a zagrożenie sztucznym stawem było poważne. :-)
Najśmieszniejszą moją wywrotką było przelecenie przez kierownicę przy jeździe z górki 6 km/h. :-) Złapałem patyk w przednie koło.

Offline Mężczyzna Lupus

  • Wiadomości: 121
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.09.2011
Odp: Kontuzje rowerowe
« 5 Cze 2013, 11:28 »
Piękna 20 cm szrama na piszczeli powstała na skutek wtargnięcia pieszego na drogę rowerową.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Kontuzje rowerowe
« 5 Cze 2013, 11:32 »
Trzeba było dać odpowiedzi na wzór tej ankiety: http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=8914.0

:)

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Kontuzje rowerowe
« 9 Cze 2013, 17:27 »
Zdarcia biodra, kolan, twarzy, barków.
Pęknięcie kości czworobocznej nadgarstka
Nadpęknięcie głowy kośći w łokciu

Zaleczona tendencja do bólów kolana po większym wysiłku.
Więc generalnie jestem z bilansu zadowolony - wolę się co jakiś czas niegroźnie poharatać niż mieć przez wiele lat problemy z kolanami.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna MarqoBiker

  • http://za-miedza.pl/
  • Wiadomości: 926
  • Miasto: Stalowa Wola
  • Na forum od: 16.01.2013
    • [URL=https://imageshack.com/i/0lrcroj][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/21/rcro.jpg[/IMG][/URL]
Odp: Kontuzje rowerowe
« 9 Cze 2013, 20:56 »
Jakieś 9 lat temu gdy jeszcze jeździłem bez kasku potrącił mnie...wartburg :) ...16 szwów na głowie


3 lata temu ( już w kasku ) pęknięta kość łonowa i ponaciągane mięśnie gdy wyłożyłem się jak ostatnia łajza na ścieżce rowerowej w środku miasta


Rok temu wywrotka do rowu przy prędkości 40 km/h ..kilka zadrapań na twarzy , stłuczone udo i podbite oko gdy próbując wstać dostałem rogiem pod oko ;)



Offline Mężczyzna Popiel

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 01.06.2011
    • Amatorska Grupa Rowerowa Dzięcioły
Odp: Kontuzje rowerowe
« 10 Cze 2013, 02:26 »
Najstraszniej było jak wpakował mi się w bok podczas sygnalizowanego skrętu skuter bo zachciało mu się mnie wyprzedzać na skrzyżowaniu. Podejrzewam, że to właśnie wtedy wygięła mi się miednica, jednak 100% dowodów na to nie mam :) Mogło być gorzej ale zamortyzowały mnie dwa bochenki chleba w torbie na plechach :) Od tego czasu jeżdżę w kasku.
Inne crash testy bez większego sponiewierania mojej osoby :)

Co do usterek niezderzeniowych to czasami "czuję" w negatywnym tego słowa znaczeniu kolano, rwę kulszową (to już na szczęście zrehabilitowane i niech nie wraca) i nadgarstek po awaryjnym hamowaniu.
Mieć rower i nie mieć roweru to już dwa rowery.
Alien... trzeci pasażer na foteliku.

Offline Mężczyzna marcinzet

  • ex rumburak666
  • Wiadomości: 275
  • Miasto: Łapy
  • Na forum od: 22.01.2013
Odp: Kontuzje rowerowe
« 10 Cze 2013, 09:26 »
U mnie dodatkowo zeszlifowane biodro od szybkiej jazdy szosówką. Zakręt 90 st., mokry asfalt+trochę piasku i jazda jak na lodzie.

Offline Mężczyzna krajek

  • Wiadomości: 165
  • Miasto: Kiekrz/ Poznań
  • Na forum od: 31.07.2012
    • O moich wyprawach rowerowych
Odp: Kontuzje rowerowe
« 10 Cze 2013, 11:15 »
Kilkukrotne naderwanie mięsnia dwuglowego uda- piłka nożna
Zerwane więzadła krzyżowe,uszkodzenie chrząstki, zmiażdżenie łąkątki - football amerykański

Od czasu rekonstrukcji wiezadel tj 2009 omijają mnie większe kontuzje.
Czasem jakieś objawy przetrenowania sie zdarzają tylko ale po max tygodniu jest ok.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum