Turcja, Gruzja, sierpień 2013

[Rolf]

Cześć i czołem!
Już od dłuższego czasu planuję jakąś dłuższą podróż rowerową w te wakacje; początkowo miała być Rumunia, potem Rumunia i dojazd do Stambułu.... Teraz sobie myślę, że jednak fajnie by było trochę więcej po Turcji pojeździć, i dość niespodziewanie znalazłem tanie połączenia WizzAirem z Gruzji (Kutaisi) do Katowic (w granicach 60 euro + rower).
Z kolegą Reconem (http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=7722.0) zgadaliśmy się już na wspólną wyprawę (razem 3 osoby); wyruszamy z Polski, przez Ukrainę, Rumunię, Bułgarię dojeżdżamy razem prawdopodobnie do Ankary; wtedy oni wracają. Szukam zatem kogoś, kto potowarzyszy mi albo przez całą podróż, albo - na odcinku od Ankary do Kutaisi.
Podróż jak zwykle planowana na ostatni moment, więc myślę, że dużo rzeczy wyjdzie spontanicznie :-) Zwłaszcza, że nie mam teraz kompletnie czasu na snucie planów, muszę złożyć projekt inżynierski i zdać egzamin na zakończenie studiów, a o tamtych regionach praktycznie nie mam pojęcia :-)
Teraz trochę informacji praktycznych:
Termin koledzy wyjeżdżają z Rzeszowa 03.07.2013, ja pewnie dołączę do nich jeszcze w Polsce. Planujemy z końcem lipca wjechać do Turcji. Kolega musi być 8 sierpnia w domu, więc pewnie kilka dni wcześniej zaczną wracać; ja planuję mniej więcej do końca sierpnia spokojnie bujać się po Turcji i Gruzji, wracając samolotem 27 lub 31 sierpnia - o ile znajdę kogoś, kto pojedzie ze mną. Jak nie - pewnie wracam z nimi.
O mnie Mam 23 lata, studiuję budownictwo, mieszkam w Rybniku. Lubię zarówno naturę jak i kulturę, ale przede wszystkim od wyprawy oczekuję spotkań z ludźmi. Zwiedzenie ważniejszych zabytków jest jak najbardziej w kręgu moich zainteresowań, byle nie trwało zbyt długo, bo szybko się nudzę :-)
Planowany dzienny dystans- jestem w stanie pokonać po w miarę płaskim terenie do 150km w ciągu dnia, w przypadku, gdy jest nudno; oczywiście jeśli będą różnego typu atrakcje (zwiedzanie, herbatka z miejscowymi :-) ), to będę wolał to wykorzystać, zamiast przeć do przodu, więc myślę, że średnio (po Turcji i Gruzji) będzie się robiło max 100km dziennie; w razie czego można podjechać kawałek busem.
Noclegi na dziko, wyżywienie - jak najtaniej. Preferowane drogi - boczne, niekoniecznie asfaltowe.
Ktoś reflektuje na wspólne przeżycie wspaniałej, niesamowitej i budżetowej przygody ?

Kontakt tutaj, 515 468 772 lub rolf1z2ry3bnika@gmail4.com (wyciąć cyferki)

P.S. Celem wyprawy jest przede wszystkim droga, i to, co po drodze :-)

[tytan]

Do Turcji jest ~1500km. Chcecie jechać to cały miesiąc?


Może ktoś podpowiedzieć jak najtaniej dostać się z gruzji (tibilisi?) do Polski samolotem z rowerem pod koniec sierpnia? Kiedy kupić bilet, który przewoźnik ma najkorzystniejsze warunki transportu roweru itp informacje.

[tranquilo]

Może ktoś podpowiedzieć jak najtaniej dostać się z gruzji (tibilisi?) do Polski samolotem z rowerem pod koniec sierpnia? Kiedy kupić bilet, który przewoźnik ma najkorzystniejsze warunki transportu roweru itp informacje.

Spróbuj AirBaltic

[Recon]

Do Turcji jest ~1500km. Chcecie jechać to cały miesiąc?

Racja, ale to prucie po prostej pomijając wszystkie atrakcje i kapitalne miejsca w państwach po drodze.

[marg]

Zależy jeszcze z jakiej części Polski i którędy... Jeśli liczy się nie tylko cel, ale przede wszystkim droga, to na pewno będzie tych kilometrów więcej. Ja w zeszłym roku zrobiłam 2 tysiące z Żywca do Edirne (polecam Edirne, tak przy okazji, jako obowiązkowy punkt programu) w trzy tygodnie. Myślę, że to rozsądny czas, można się spokojnie zatrzymać w ciekawszych miejscach.

Trasa tutaj: http://www.bikemap.net/pl/route/1691094-zywiec-edirne-turcja/#/z6/45.73685,22.95043/terrain

Całą Turcję polecam bardzo.

[boney]

kiedy rezerwowac bilety? Jak najszybciej, żeby cos taniego jeszcze wyrwać...
wizz rzuca co jakis czas tanie bilety, proboj szczescia.

[Rolf]

Teraz to ja się zastanawiam czy podróż przez Turcję w ogóle będzie wykonalna, bo sytuacja polityczna jest nieciekawa - zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie (ale o tym to w innym wątku).

[starlinkazn]

Hej,

co tak zamilkłeś? Jedziesz? Kiedy? U mnie koleżanka tam teraz i chciałabym tam dojechać też. Może się zgadamy?
Pozdrawiam,
Ania

[m+k]

Teraz to ja się zastanawiam czy podróż przez Turcję w ogóle będzie wykonalna, bo sytuacja polityczna jest nieciekawa - zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie (ale o tym to w innym wątku).

Tydzień temu wróciliśmy z Turcji. Konflikt nie jest odczuwalny o ile nie będziesz się przeciskał przez newralgiczne miejsca w dużych miastach tureckich np. dzielnica Taksim w Stambule. Pozostałe rejony zupełnie spokojne.
Pozdrawiamy