Od dłuższego czasu zastanawiam się nad tym jak na dłuższym wyjeździe dbać o zarost w okolicy otworu gębowego. Robię to średnio raz w tygodniu, przy czym po ok 10 dniach bez doglądania zaczyna mi przeszkadzać - źle to wygląda. Przeczytałem wczoraj wątek co zachęciło mnie do poszukiwań. 1. są małe maszynki dla piesków i kotków... także na baterie, najlżejsze jakie znalazłem ważą ok. 100g. i działają na paluszki AA lub AAA. 2. Ale są mniej lub bardziej wypasione trymery do fikuśnych stylizacji, wygląda to trochę jak mechaniczna szczoteczka do zębów, pewnie lekkie, są na akumulatory i na paluszki. Koszt od kilku dych - moim zdaniem bomba. Ktoś miał do czynienia?
P.s. Szukałem dziś tematu, pomogła szukajka... może by to do Higieny?