Autor Wątek: KROSS LevelA6  (Przeczytany 993 razy)

Offline Mężczyzna StoProcentSok

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 18.06.2013
KROSS LevelA6
« 18 Cze 2013, 16:47 »
Witam, mam problem. Mianowicie, ciut pośpieszyłem się z zakupem roweru i  zaczyna martwić mnie fakt, iż mógł być to zakup zbyt mało przemyślany. Tak jak w opisie, zakupiłem Krossa level A6, większość podzespołów bez zmian, jedynie tylni hamulec zamieniony na Shimano deore LX, lecz nie o tym miałem pisać, chciałem zapytać was forumowicze o zdanie czy ten rower jest rowerem do którego można się "przyzwyczaić" w dłuższych trasach o niekoniecznie wysokich wymaganiach? Męczy moje sumienie fakt, iż mogłem rozejrzeć się lepiej i zakupić jakiś rowerek crossowy którym mógłbym śmigać po szosach do stu kilo dziennie, a tak to po kilku chwilach kark,  nadgarstki odmawiają posłuszeństwa. Oczywiście sprawdza się bajecznie w lasach, bezdrożach lecz co myslicie o tym sprzęcie jeżeli planowałbym tygodniowe wyjazdy hen przed siebie?
"When you want to give up, just remember why you started"

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Odp: KROSS LevelA6
« 18 Cze 2013, 16:59 »
czy ten rower jest rowerem do którego można się "przyzwyczaić"
::)

mogłem rozejrzeć się lepiej i zakupić jakiś rowerek crossowy którym mógłbym śmigać po szosach do stu kilo dziennie, a tak to po kilku chwilach kark,  nadgarstki odmawiają posłuszeństwa.

Zainspirowany tym gościem
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130603/CHELM/130609861
wyciągnąłem z garażu moje komunijne Wigry 3 (wówczas były na topie 8)) i śmignąłem nimi nieco 100 km :)
Tak więc Panie - tylko stare Romety! Pozycja na nich jest wyprostowana więc z nadgarstkami i karkiem nie ma żadnego problemu.
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2258
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: KROSS LevelA6
« 18 Cze 2013, 18:54 »
Ale czy problem tkwi w geometrii i zajmowanej pozycji? Jeśli rozmiar ramy jest dobry to każdego górala można przystosować do wygodnego śmigania po asfalcie i pykania tam kolejnych stóweczek. Z Twojego postu wynika jakieś uprzedzenie do tego roweru. Może pokombinuj z mostkiem, z siodełkiem, z gripami, gumki jakieś inne.  Naprawdę się da, ludzie nie na takich rowerach dookoła świata objeżdżali :)
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna StoProcentSok

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 18.06.2013
Odp: KROSS LevelA6
« 18 Cze 2013, 22:11 »
No najprawdopodobniej to uprzedzenie, już się bałem, że będę musiał się męczyć ze sprzedawaniem i szukaniem czegoś bardziej pod siebie. No ale w sumie jak mówisz, że nie na takich rowerach ludzie setki robili to nie ma rzeczy niemożliwych :) Zakupi się ciut węższe opony bo 2,1 sprawy nie ułatwia i jazda :)
"When you want to give up, just remember why you started"

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10714
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: KROSS LevelA6
« 18 Cze 2013, 22:16 »
Ale wiesz, że węższe opony na kark i nadgarstki nie pomogą, prawda?

Offline Mężczyzna StoProcentSok

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 18.06.2013
Odp: KROSS LevelA6
« 18 Cze 2013, 22:34 »
Kark i nadgarstki to jedno, opory toczenia też dobijają. Pomyśle nad regulowanym mostkiem no i jakaś dłuższa kierownica, bo do tej pory był dylemat światło i chwyt na telefon albo rogi ;p Niestety, będąc studentem nie można mieć wszystkiego ;)
"When you want to give up, just remember why you started"

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2479
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Odp: KROSS LevelA6
« 18 Cze 2013, 22:41 »
można się "przyzwyczaić" w dłuższych trasach o niekoniecznie wysokich wymaganiach?

jeżeli to ma być jazda z sakwami, to średnio się akurat Level nadaję, rama nie ma otworów na bagażnik, tylni t jest w tych Krossach króciutki tylni widelec, więc jeśli jesteś wysoki to średnio się będziesz mieścić z bagażem, obręcze są słabe, jeżeli nie jesteś filigranowy to pod bagażem może je czekać zagłada.

po szosach do stu kilo dziennie, a tak to po kilku chwilach kark,  nadgarstki odmawiają posłuszeństwa

do tej ramy się trzeba przyzwyczaić, generalnie da się na tym rowerze robić dystanse, ja na Level A6 zrobiłem swoje pierwsze 200 km, da się da się :)


Offline Mężczyzna StoProcentSok

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 18.06.2013
Odp: KROSS LevelA6
« 18 Cze 2013, 22:51 »
200 kilometrów, kurcze podziwiam, ja na nim po czterdziestu nie czuję dłoni, tak mi cierpną. No ale co się dziwić, rower praktycznie nowy, ciało nie przyzwyczajone :)
Tak też czytałem, że może być problem z montowaniem sakw (sakiew? :) ) na A6. Mam 185cm wzrostu i ważę ponad 80 kilo, Myślisz więc, że na takie dalsze trasy np w góry ze znajomymi lepiej rozejrzeć się za jakąś crossową maszynką?
"When you want to give up, just remember why you started"

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8789
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: KROSS LevelA6
« 19 Cze 2013, 08:41 »
/.../ Zakupi się ciut węższe opony bo 2,1 sprawy nie ułatwia i jazda /.../ opory toczenia też dobijają.

Zrewiduj pogląd: na opory toczenia wpływa rodzaj bieżnika, ciśnienie w kole, rodzaj gum /z czego/
do pewnego stopnia jest tak: im szersze opony, tym lepiej
mit 'węższe', znaczy szybsze empirycznie został obalony
po prostu dobierz bieżnik, bierz bez drutów

/.../ ja na nim po czterdziestu nie czuję dłoni, tak mi cierpną /.../

w tym sezonie też tak trochę z nowym miałem
/prawidłowo dobrana geometria jest b. ważna - dotkliwie odczuwasz, jak bardzo/
prócz wspomnianych mostków, innych, dobrze pokombinuj z ustawieniem siodła
w ustawieniu 'ze sklepu' drętwiał mi zwłaszcza mały palec LEWEJ ręki, coś nie tak było pod prawą łopatką
siodło uniosłem o ok. 2 cm - plecy puściły w 1-ym miejscu, chwyciło w drugim, drętwieć zaczęły serdeczny i długi ręki PRAWEJ
z tej pozycji siodło opuściłem o ok. 1,3 mm - właściwie jest git :D
nie wiedziałem, iż przy swych 1,83 o komforcie jazdy decydować może 'gupie' 0,7 cm

my tu o pierdołach (pierdołami głowę zawracasz), a nie napisałeś 3 najważniejszych rzeczy: 1) masz? dziewczynę, 2) kiedy? dziekanka, co? studiujesz ;D

tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna StoProcentSok

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 18.06.2013
Odp: KROSS LevelA6
« 19 Cze 2013, 10:18 »
No co ty, wiedziałem, że ciśnienie opon i bieżnik, ale, że szerokość opony nie ma znaczenia jest dla mnie nowością i nawet z logicznego punku widzenia wydaje mi się, że nie musi być to prawda, przecież jeżeli jest większa powierzchnia styczności pomiędzy oponą a podłożem to wzrośnie tarcie i opory, czyż nie? I nawiązując do tego co mówisz może mi się po prostu wydawać, że ustawiłem siodełko wygodnie :)
A propo "najważniejszych pytań" to powinien być jakiś duży temat zapoznawczy z listą pytań do których można dopisać odpowiedź, chociaż to byłby pomysł dobry raczej na początku działania forum, czy jest już coś takiego nie wiem, prosty chłop jestem nie chciało mi się szukać ;p No ale tak, mam dziewczynę, co więcej jest chętna do podzielania moich pasji rowerowych, poznałem ją w miejscu w którym bym się najmniej spodziewał czyli w szkole którą chwile temu ukończyłem, Technikum Łączności w Krakowie, wspominam bardzo miło :) A studia to zabieram się lada moment za mechatronics in english na AGH a za rok jak da rade aplikuje na Wojskową Akademie Techniczną.
A Panowie? Co studiujecie/studiowaliście? :) (faux pas, Panowie i Oczywiście Panie, a wręcz Panie i Panowie)
"When you want to give up, just remember why you started"

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: KROSS LevelA6
« 19 Cze 2013, 12:08 »
Ciekawy wątek się zrodził:) Od wątpliwości " czy ten rower to dobry jest" po rozkmine kto gdzie studiuje.

Ja od 7 lat jeżdże na mtb. Nigdy nie miałem innego roweru. Tzn nie miałem innego w sensie, ani szosówki, ani trekinga. Rower MTB - uniwersalny. Jak trzeba na wyprawę, zakładam błotniki, jak na szosę i wyścig, zakładam slicki (gładkie cienkie opony). Na maratony też jeździłem, wtedy zakładam grube opony.

Co do przyzwyczajania się. po prostu weź koleszko troszkę pojeździj na nim. Daj się organizmowi przyzwyczaić. Znam to ja takich, co to zachłysnęli się tym, że kupią nowy rower i będą nim jeździć a potem ciągle coś nowego kupowali do roweru albo zmieniali rowery, bo "ciągle coś było nie tak". I zamiast dać się organizmowi rozjeździć, słuchali setek opinii w stylu:

- masz złe siodełko - ZMIEŃ!
- masz złe opony - ZMIEŃ
- masz za nisko kierownicę - ZMIEŃ
- masz złą kobietę - ODDAJ MI!

Bezsensu totalnie. Wiem po sobie i każdy z nas to wie, że jak cie bolą plecy a wcześniej nie jeździłeś, lub jeździłeś mało to zwyczajnie mięśnie grzbietu się muszą przyzwyczaić no i wzmocnić. Jak cię boli tyłek, to nie ma co od razu nowego siodeła zmieniać - tylko dać się przyzwyczaić.

Inna sprawa, gdybyś był - nazwijmy to - rasowym sakwiarzem wieloletnio pedałującym i miał te problemy co piszesz. Wtedy można by rozumieć, że wyrobiłeś sobie styl jazdy wiesz co ci pasuje itd, ale wtedy na pewno nie kupiłbyś roweru, którego nie byłbyś pewien.

Moja więc rada - wsiadaj na rower i nie kwękaj. Przejedź kilka tysięcy w sezonie, a gwarantuje ci, że wiele dolegliwości przejdzie. Wtedy po takim jednym roku jazdy - sam ocenisz co zmienić i możesz pytać o radę. Bo zmienianie połowy roweru zaraz po kupnie, to albo bardzo podatny wpływ opini ludzi - albo nie wiesz co i po co kupiłeś a sprzedawca wcisnął ci to co miał i teraz ty masz wątpliwości czy dobrze wybrałeś. o!


A ja studiowałem Geologię;)
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8789
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: KROSS LevelA6
« 19 Cze 2013, 13:09 »
/.../przecież jeżeli jest większa powierzchnia styczności pomiędzy oponą a podłożem to wzrośnie tarcie i opory, czyż nie? /.../

StoProcent racji!, jednak większą powierzchnię styczności /jakby powierzchnia 'ugniotu' opony/ z podłożem mają właśnie opony WĘŻSZE. Opony na kolarkach zwyczajowo są węższe ze względu na korzyść mniejszej wagi, oporu powietrza. Opór toczenia jest większy.

I nawiązując do tego co mówisz może mi się po prostu wydawać, że ustawiłem siodełko wygodnie :)

Z tym, to zegarmistrzowska robota. Dosłownie. Stopa na pedale, lekkie ugięcie w kolanie, odpowiedni kąt już są odpowiednią indykacją. Do ustalenia właściwej wys. siodła, łącznej pozycji droga jeszcze daleka.
Mostki i te historie też są ważne. W innym rowerze podniosłem mostek o 1 cm (zmieniłem na), jest duuużo lepiej. Jednak … miałbyś nie utrzymywać pleców w linii, jakby ciało powyżej bioder 'zwiesić' - będzie bolało, lub nawet 'bedzie bolić'. Często po przejechaniu iluś kilo, kiedy już się jest zmęczonym, z kręgosłupa robi się pałąk. Skłonność tę można wyrugować, pamiętając jakby o 'zadarciu' tyłka -> jak u sarenek. Moja diagnoza: bez 50-70 codziennych pompek na czczo - obok tych wszystkich porad z postów - i tak się nie wykręcisz. Ale cóż … jako student, przecież i tak nic nie robisz. ;D

(wypowiedzi ws. studiów musiałaby być ew. gdzieś indziej)

Powodzenia  ;)
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna StoProcentSok

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 18.06.2013
Odp: KROSS LevelA6
« 19 Cze 2013, 13:31 »
Z całych sił będę starał się obalić ten stereotyp jakoby student nic nie robił pomiędzy sesjami ;p Z pompkami za pan brat bo przez ostatnie pięć lat głównie kosz, siłownia i SW, dyskomfort zapewne wynika z innego rodzaju wysiłku.

A dla osób które chciałyby ze strony bardziej technicznej zapoznać się z oporami własnych opon podrzucam: http://www.forumrowerowe.org/topic/127827-opory-toczenia-porownanie/  Nie wiem jak administratorzy reagują na wymienianie odnośników do innych stron no ale skoro jest to inne forum rowerowe może nie będą mieli nic przeciwko :)
"When you want to give up, just remember why you started"

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: KROSS LevelA6
« 19 Cze 2013, 13:36 »
Same dwucalowe w teren :P

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: KROSS LevelA6
« 19 Cze 2013, 17:46 »

StoProcent racji!, jednak większą powierzchnię styczności /jakby powierzchnia 'ugniotu' opony/ z podłożem mają właśnie opony WĘŻSZE. Opony na kolarkach zwyczajowo są węższe ze względu na korzyść mniejszej wagi, oporu powietrza. Opór toczenia jest większy.

Powodzenia  ;)
Nie zgodzę się z Tobą.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem,przytoczona w wypowiedzi,opona o szerokości typowej kolarki ma wyższe opory toczenia niż szersza opona?
Nie bierzesz pod uwagę,że wąska opona to dużo wyższe ciśnienie dopuszczalne,więc w praktyce opory toczenia znacząco niższe.Oczywiście w całych rozważaniach bierzemy pod uwagę,twarde podłoże.
Oczywiście masz rację,że głównym czynnikiem generującym opory toczenia jest rodzaj bieżnika,rodzaj mieszanki z jakiej jest wykonany.
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum