czy ten rower jest rowerem do którego można się "przyzwyczaić"
mogłem rozejrzeć się lepiej i zakupić jakiś rowerek crossowy którym mógłbym śmigać po szosach do stu kilo dziennie, a tak to po kilku chwilach kark, nadgarstki odmawiają posłuszeństwa.
można się "przyzwyczaić" w dłuższych trasach o niekoniecznie wysokich wymaganiach?
po szosach do stu kilo dziennie, a tak to po kilku chwilach kark, nadgarstki odmawiają posłuszeństwa
/.../ Zakupi się ciut węższe opony bo 2,1 sprawy nie ułatwia i jazda /.../ opory toczenia też dobijają.
/.../ ja na nim po czterdziestu nie czuję dłoni, tak mi cierpną /.../
/.../przecież jeżeli jest większa powierzchnia styczności pomiędzy oponą a podłożem to wzrośnie tarcie i opory, czyż nie? /.../
I nawiązując do tego co mówisz może mi się po prostu wydawać, że ustawiłem siodełko wygodnie
StoProcent racji!, jednak większą powierzchnię styczności /jakby powierzchnia 'ugniotu' opony/ z podłożem mają właśnie opony WĘŻSZE. Opony na kolarkach zwyczajowo są węższe ze względu na korzyść mniejszej wagi, oporu powietrza. Opór toczenia jest większy.Powodzenia