Kurtki przeciwdeszczowe

[pajak]

Poszukuję nakładki wodoodpornej na softshell.

@marek, niestety nie widzę by ta firma obecnie miała kurtki z tego materiału.

Poleci ktoś coś lekkiego?

Lekkie i wodoodporne.. Hmm, a może zamiast kurtki uszyj sobie pelerynkę z folii do owijania rowerów? (takiej tej z plecionki w kratkę)

[Turysta]

B'twin: http://www.decathlon.pl/kurtka-p-deszczowa-3-ota-id_8154019.html
Ma wywietrzniki tu i ówdzie, więc jest szansa, że przy normalnej jeździe człowiek się zagotuje.

Zagotuje się. Mam coś takiego. Nazywam to "workiem foliowym" i zakładam tylko w ostateczności.

[marek.dembowski]

@marek, niestety nie widzę by ta firma obecnie miała kurtki z tego materiału.

Hmm, ja widzę taką kurtkę na stronie Moun&wave: http://www.mountwave.com/product/64/garda.html

[yoshko]

@marek, dzięki, opis im troszkę nie wyszedł.

Nie ma tu informacji też, że jest nieprzemakalna. Z jakimi opadami sie spotykałeś i wyszedłeś bez szwanku?

oddychalność           -20000 (g/m2/24h)
wodoszczelność          -3500 (mm słupa wody)
tkanina podstawowa       -80 (g/m2)

@pajak, obecnie posiadał pałatkę z Lidla i czuje się jak wielki latawiec.

[marek.dembowski]

Łukasz, drążysz temat, wiec odpowiadam. Takie kurteczki zakupiliśmy ze Zbyszkiem przed naszą pierwszą prawdziwą wyprawą rowerową na Nordkapp. Było to już kilka lat temu i nasz wiedza na temat odzieży rowerowej była trochę słabsza niż teraz . Wówczas wydawało się nam, że posiadanie takiej kurtki będzie zupełnie wystarczające. W praktyce okazało się, że faktycznie nie było tak źle. Mimo, że przez wiele dni, a nawet tygodni jechaliśmy w deszczu, to kurtki dawały radę chronić nas przed przemoknięciem i nigdy woda nie lała nam się po plecach. Ich zaletę jest to, że są bardzo lekkie i małe po spakowaniu, szybko schną i dość dobrze oddychają (co było szczególnie ważne w norweskich górach). Nie mają kapturów ale wówczas nie wydawało nam się to zbyt wielką wadą. Nie maja też kieszeni. To jest po prostu taka wiatrówka choć faktycznie bardzo dobrze chroni też przed deszczem. No i była wówczas dość tania ok. 50 - 70 zł.

[skolioza]

wg norm produkt który spełnia normę wodoodporności na poziomie 2000mm słupa wody może być reklamowany jako nieprzemakalny
W praktyce generalizując nieco - im wyższy ten parametr (2000 to na prawdę mało) tym kurtka jednorazowo dłużej wytrzyma na deszczu i dłużej posłuzy (wolniej się zużyje)

Jeśli miałbym polecać - na pewno Gore Paclite Shell (ale to nie tania zabawa)

[globalbus]

w dobrym deszczu i tak oddychalność foliowego worka i goretex jest taka sama Jeśli kurtka ma być tylko i wyłącznie do użytku w deszczu to może być z czegokolwiek, byleby było wodoodporne i nie robiło żagla.

Ja posiadam używkę gore bike wear z allegro (przylega bardzo ściśle, damska wersja). Membrana działa, oczywiście, gdy nie pada.

[yoshko]

@marek, drążę temat bo szukam takiej kurtki i zazwyczaj zbieram wszelkie możliwe dane zanim podejmę się zakupu.
Szkoda, że nie ma kaptura co dla mnie w kurtce przeciwdeszczowej jest znaczącą wadą.

Jednak obecnie ten produkt spełnia względne minimum tego czego potrzebuję.

@skolioza, pozostaje tylko liczyć jakąś okazję na allegro.

[skolioza]

dokładnie! kumpel wylicytował goreta Berghausa parę miesięcy temu za 200zł Używka ale dziala - warto więc przeglądać

[yoshko]

np. tutaj: http://allegro.pl/bluza-galvin-green-gore-tex-paclite-shell-r-m-i3549382701.html

[arkadoo]

Z taką, to mozesz zostać Tigerem Woodsem Co do paclite gore-tex, to może być również inna membrana od konkurencji. Konstrukcje 2,5 laminatowe oddychają podobnie (a w zasadzie to dają podobne odczucie oddychalności). Nadmiar wilgoci będzie się skraplał i osadzał od środka. Lepiej pod tym względem działają 2-laminaty (kurtki z siatką) lub 3-laminaty (te niestety są droższe).

Przerabiałem paclite gore-tex i obecnie zdecydowałem się na 3-laminat.

[dracorp]

Przed Norwegią miałem podobny problem. Skończyło się na tym, że kupiłem kurtkę przeciwdeszczową B'twin: http://www.decathlon.pl/kurtka-p-deszczowa-3-ota-id_8154019.html
Ma wywietrzniki tu i ówdzie, więc jest szansa, że przy normalnej jeździe człowiek się zagotuje.

Taką  samą kupiłem rok temu. Niestety wilgoć w żaden sposób nie ucieka na zewnątrz. Przy normalnej jeździe jest się mokrym od potu. Jedyny plus jaki wczoraj zaobserwowałem to przy jeździe przy ~13° w deszczu było mi w niej ciepło. Tył jest na tyle długi że zakrywa tyłek. Niestety rękawy trochę krótkie.

[Pssotnik]

Dodam pytanie do wątku, ponieważ jestem przed zakupem kurtki przeciwdeszczowej. Czy ktoś używa takiego lub podobnego uniwersalnego kaptura?
http://www.goreapparel.com/gore-bike-wear-universal-hood/HUNIVO,default,pd.html
Prośba o opinię jak się sprawdza w warunkach bojowych - deszcz , śnieg, długa jazda? Leje się za kołnierz czy nie  ?  Da się go żałożyć na kask? Czy jest "kompatybilny" tylko z kurtkami gore?

[łatośłętka]

Link u mnie nie zadziałał, jednak jeśli to gore, wówczas w ofercie chyba mają jeden kapiszon za coś około 30 EUR. Więc jeśli tak jest, wówczas jest bardzo dobrze, lepiej już nie ma potrzeby. Od tego sezonu taki używam. Z tyłu, po środku, ma rzepa, który kaptur łączy z kurtką (gore, lub inną z rzepem w tym miejscu). Kaptur z kurtką łączysz tylko po to, aby - kiedy go z głowy zsuniesz - nie musieć go chować np. do kieszeni. Na 'wodoszczelność' sytuacji za kołnierzem nie ma to wpływu (trzy sezony jeździłem z innym kapturem, bez połączenia z kurtką"). Kaptur jest duży, ma regulację, bardzo dobrze chroni przed deszczem, śniegiem, wiatrem. Bardzo dobry zakup!

Kask u mnie jeździ na kapturze.

[worek_foliowy]

Odkopuję stary wątek, bo nie chcę zaśmiecać nowym.

Jaka jest różnica między kurtką gore-tex z siateczką a taką bez niej? Oczywiście poza tym, że jedna ma siateczkę, a druga nie Jaki ma to wpływ na walory użytkowe? Lepiej izoluje? Domyślam się, że przy tych samych wymiarach będzie nieco ciaśniejsza i może nieco lepiej izolować od wiatru.

Kusi mnie ta kurtka, bo mam czerwoną i niebieską. Żółtej jeszcze nie posiadam.
https://allegro.pl/oferta/kurteczka-rowerowa-loffler-gore-tex-s-m-10582059368