Autor Wątek: Krym - planowanie trasy  (Przeczytany 1387 razy)

Offline Mężczyzna endru 62

  • Emerytura fajny czas
  • Wiadomości: 12
  • Miasto: Ruda Ślaska
  • Na forum od: 21.06.2013
Krym - planowanie trasy
« 21 Cze 2013, 21:58 »
Witam .:)
Jestem z Wami pare h.. :o
Jeśli ktoś może niech odpowie na moje pytania.
Pod koniec lipca wyjeżdżam na Krym..pociągiem ma się rozumieć z Lwowa do Symferopola.
Jak wyglada pakowanie się z rowerami do pociągu.Czy są jakies problemy z Prowodnicą..?
Bilety załatwiał znajomy,nie wiem jeszcze czy potem musimy dokupić jakiś bilet do roweru ..?
Mamy przedział 4 os...jedziemy z żonami.
Czy moge umieścic potem relację tutaj,czy stworzyć nowy dotyczący tylko Krymu.

Pozdrawiam i czekam na jakieś wsparcie .. ::) :ps.nie jest to mój pierwszy wyjazd,jednak na tak długo nie wyjeżdżałem
Wiek ..51..

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Krym - planowanie trasy
« 26 Cze 2013, 00:48 »
Wątek przeniesiony z działu "Podróże."
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Odp: Krym - planowanie trasy
« 26 Cze 2013, 22:48 »

Jak wyglada pakowanie się z rowerami do pociągu.Czy są jakies problemy z Prowodnicą..?
Bilety załatwiał znajomy,nie wiem jeszcze czy potem musimy dokupić jakiś bilet do roweru ..?

Z reguły bywają problemy, ale należy być konsekwentnym, uparcie twierdzić, ze "niet probliema", czasem udawać, że się nie rozumie o co chodzi, że oczywiście rowery rozkręcicie, zawiniecie itd... Nie zdarzyło się, ze nas nie zabrali do pociągu - natomiast najczęściej nie zgadzają się, żeby rowery stały gdzieś na korytarzu (ładowaliśmy na górne półki w całości, bez odkręcania kół - wygodnie jest odkręcić pedały i skręcić kierownice, zawinąć rowery czymkolwiek, żeby nie rzucały się w oczy; czarna folia, płachta. Czasem stosowaliśmy nawet stare karimaty).
Opłat za rower nie pamiętam, ale głowy nie dam - to już kilka lat od tego czasu minęło
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Krym - planowanie trasy
« 28 Cze 2013, 11:03 »
Pozdrawiam i czekam na jakieś wsparcie

Bilet na rower kosztuje 1/2 biletu na człowieka.
W przedziale cupe wygodnie jadą 3 rowery(wystarczy zdjąć przednie koła i podnieść jedno dolne łóżko) + 3 ludzie.
Z prostej matematyki wynika że lepiej kupić 2 dodatkowe bilety na ludzi zamiast 4 na rowery i nie ma problemu.
A najlepiej dołożyć te 100PLN i kupić cały przedział.

https://picasaweb.google.com/menel13/Krym2011#5839883095019736466

PS1 Najpierw pytaj potem rób :)
PS2 Mam nadzieję, że nie zapomniałeś o biletach powrotnych.



Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Odp: Krym - planowanie trasy
« 28 Cze 2013, 11:28 »
Bilet na rower kosztuje 1/2 biletu na człowieka.
Albo się pozmieniało, albo Cię oszukano, albo poza sezonem jest całkiem inny cennik (ja jechałem z Symferopola do Lwowa we wrześniu) bo jeszcze w 2010 biletu na rower po prostu nie było i za miejsce w kupielnym zapłaciłem ok. 190 UAH.


A najlepiej dołożyć te 100PLN i kupić cały przedział.
XD

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Krym - planowanie trasy
« 28 Cze 2013, 12:07 »
Na rower trzeba wykupić bilet na dodatkowy bagaż chyba że go złożysz, wsadzisz do torby i będziesz udawał idiotę.
Bilet na e-kvitok kosztuje 350-230 hrywien czyli w kasie jakieś 320-200.
Nie wiem którym pociągiem jedzie endru ale biletów jeszcze trochę jest chociaż sierpień to najgorszy termin do zwiedzania Krymu.

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Odp: Krym - planowanie trasy
« 28 Cze 2013, 12:17 »
bagaż chyba że go złożysz, wsadzisz do torby i będziesz udawał idiotę.
A to taki problem złożyć rower? Ja tak zrobiłem, przed wejściem do wagonu zdjąłem koła i skręciłem kierownicę. Chociaż kiero wagonu, krzywo na mnie spoglądał, to nie robił problemów, a nawet przyniósł coś do owinięcia roweru. Potem wszystko, razem z czterema sakwami i worem wylądowało na półce w przedziale.
Wniosek, należy nie tyle udawać, co z siebie zrobić idiotę ;D

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Krym - planowanie trasy
« 28 Cze 2013, 12:26 »
A to taki problem złożyć rower?
Za 20 lat będziesz wolał zapłacić.  :)

Offline Mężczyzna aanndrzej

  • Wiadomości: 160
  • Miasto:
  • Na forum od: 20.11.2011
Odp: Krym - planowanie trasy
« 28 Cze 2013, 15:42 »
Kurcze, nie zapominajcie, że to Ukraina. Nie wiem, może ja mam jakieś dziwne wyobrażenie, że to już prawie Rosja, ale dwa razy jechałem jak jeszcze była linia Warszawa - Kijów - Symferopol (jeśli dobrze pamiętam), pociągiem w tych przedziałach 4 osobowych. Z doświadczenia wiem, że tam nie ma czegoś takiego jak "problem", znaczy jest, ale problem bardzo łatwo rozwiązać mając UAH :) My jechaliśmy w trójkę i jak już jedzie się tam (ile to było dokładnie? chyba) 2 dni to raczej nie chce się z kimś dzielić miejsca, więc wystarczyło zaprosić konduktora i "pogadać" :) Może coś od tego czasu się już pozmieniało, ale takie mam wspomnienia z Ukrainą i "zasadami" w jaki rozwiązuje się tam problemy.

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Odp: Krym - planowanie trasy
« 28 Cze 2013, 21:15 »
Jak zapłacisz, to nawet słonia do przedziału wprowadzisz. My zawsze dawaliśmy w łapę za rowery, co zresztą było tam zwyczajowo przyjęte (kilka lat temu).

Co ciekawe w środkowej Ukrainie na rower sprzedawali nam jakiś bilet bagażowy. Na zachodniej nie chcieli sprzedawać i kazali się z opiekunem wagonu dogadywać. Na Białorusi mieli dylemat jak policzyć za rower i policzyli opłatę jak za psa.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna Marek4500

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 06.09.2012
Odp: Krym - planowanie trasy
« 29 Cze 2013, 02:24 »
i policzyli opłatę jak za psa.

to jest esencja byłych republik...  ;D
Nie wierzę, by do dziś ktoś w Dublinie posłużył się rowerem do posuwania się naprzód. Poczucie ogółu zwraca się przeciw zapobieganiu pewnej dozie wysiłku, którą Wszechmocny - nie bez mądrego uzasadnienia - przypisał poruszającemu się pieszo.

Offline Mężczyzna endru 62

  • Emerytura fajny czas
  • Wiadomości: 12
  • Miasto: Ruda Ślaska
  • Na forum od: 21.06.2013
Odp: Krym - planowanie trasy
« 8 Sty 2014, 22:41 »
Witam.. ::)
Jak to mawiają,lepiej późno niż wcale.
Zdam krótką relację.
Dużo się zmieniło..powiem na korzyść słuchając waszych relacji.
Po dojechaniu do Przemyśla samochodem../parking ustalony..100pln/.
Reszta drogi do granicy rowerkami..jakieś 10 km.
Granica dość tłoczna jednak szybko poszło bo przejście dla turystów EU..jest raczej puste.Jak w jedną tak i w drugą stronę.
Dojazd do Mościska 2
Potem zwiedzenie kilku punktów i elektriczką do Lwowa..nasze stare pociągi.Ale na + należy uznać porządek na dworcu.Konduktor podchodzi do ciebie i sprzedaje bilety.Miłe zaskoczenie.
Teraz najważniejsza sprawa..Nie ma opłat za rowery w żadnych pociągach.. :o
Pociągi jeżdżą punktualnie więc trzeba się sprężać przy pakowaniu.Jednak nie odjedzie bez Ciebie.

Lwów..wagon kupejny.
Piękny dworzec..czysto.Mnóstwo turystów i ludzi ..wokół niego.Naganiaczy kwater sporo ale są mili aż do przesady.. :o
Dlaczego..?
Chcieliśmy przespać się na kwaterze i taryfiarz którego zapytaliśmy ..dowiózł nam bety 4 osoby..własnym samochodem..niewielka opłata a my podążaliśmy za nim na rowerach..po kostce   :-[.
Już nigdy więcej.Stan fatalny,tory tramwajowe itd.Gospodyni.. :lol: :lol:
Następnego dnia dojechaliśmy rowerami na dworzec.
Pakowanie..
Rowery- należy rozkręcić przednie koła,kierownicę wzdłuż,pedały warto.Nie zajmują wtedy tyle miejsca a na półkach łatwiej ułożyć.Wszystko owinęliśmy folią przeźroczystą ..taką w rolce.Zakup w kraju.Resztę ukryliśmy by nie wozić..udało się.Nikt nie znalazł. :P
Ładowaliśmy 3 rowery na 2 górne łóżka i do pólki ktora sie tam mieści..kolejny rower,4 koła.Dało się. ;D
W wagonie było spokojnie,dzieci wzór dla niektórych naszych pociech..spokojne,słuchające rodziców mimo iż biegały po korytarzu.
Czystość dość względna w WC..jednak dużo zależy od przebiegu składu.Jechaliśmy takimi 3 pociągami i powiem iż 1 był dość słaby..zapach ale w WC.Reszta może lepiej niż nasze..stare składy.Więc uznaliśmy iż nieźle..kobiety jednak mają gorzej.Można się tam umyć zamykając kibelek..spływ dla wody ;)
Nie ma już kawy ani herbaty do biletu..tylko odpłatne z samowaru.Woda gorąca ile chcesz więc można  robić samemu.Rosyjska filiżanka na czas podróży,pościel,ręcznik dla każdego zafoliowana,czysta.Zbiera prowodnica pod koniec trasy.

Tak po krótce wyglądała nasza trasa pociągiem...dość długo ale można spokojnie wytrzymać/spać do woli.
Jeśli będą jakieś pytania odpowiem w miarę możliwości.
Pozdrawiam

ps.jeśli chcecie jakiś fotki to dołączę,kibelek,przedział,rozkład jazdy z pociągu








« Ostatnia zmiana: 11 Sty 2014, 18:20 endru 62 »
Wiek ..51..

Offline Mężczyzna aanndrzej

  • Wiadomości: 160
  • Miasto:
  • Na forum od: 20.11.2011
Odp: Krym - planowanie trasy
« 11 Sty 2014, 02:49 »
Można wiedzieć ile kosztuje teraz bilet z Lwowa do Symferopola? Mam ostatnio dużo czasu, a chętnie bym znów do Jałty zawitał.
"Jechaliśmy takimi 3 pociągami i powiem iż 1 był dość słaby" - rozumiem, że nie jechaliście bezpośrednio do Symferopola tylko z przesiadkami?

Offline Mężczyzna Dusza

  • ✫ ♪ ✯ ♫ ✬ ♬ ✰
  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Opole
  • Na forum od: 23.02.2010
Odp: Krym - planowanie trasy
« 11 Sty 2014, 09:31 »
Można wiedzieć ile kosztuje teraz bilet z Lwowa do Symferopola?

W wrześniu płaciłem 170 hrywien, o ile mnie pamięć nie myli. Bilet dostaliśmy od ręki, na godzinę przed odjazdem. Pociąg 24-godzinny, bezpośredni.

Offline Mężczyzna aanndrzej

  • Wiadomości: 160
  • Miasto:
  • Na forum od: 20.11.2011
Odp: Krym - planowanie trasy
« 11 Sty 2014, 12:51 »
A z powrotem też wracaliście pociągiem czy rowerami? Jeśli pociągiem, to czy też dostaliście od ręki bilet z Symferopola do Lwowa?
Bo pamiętam, że w Symferopolu był raz problem i musieliśmy rezerwować bilet X dni wcześniej.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum