Uaktualnienie.
Wyjazd w sierpniu.
Pociąg jedzie około 25h.
Bilety można nabywać na 45 dni przed dniem odjazdu.I proszę się za to zabrać bez ociągania.Kolega zaczął rezerwacje następnego dnia,czyli na 44 dni przed terminem i już na stracie musieliśmy opóźnić wyjazd o kilka dni.
A urlop był już zaplanowany ..Pamiętać o zakupie powrotnego znów ..45 dni przed powrotem.
Cena..wyjeżdżając kupował kolega po 150 PLN.. od głowy.
A na miejscu cena była w przeliczeniu podobna.
Waluta..raczej dolar choć można euro.Tez nie wielka różnica.Wymienialiśmy etapami tak na wszelki wypadek i powiem iż nie ma wielkich różnic....
Rubel stoi bardzo słaboJest sporo miejsc wymiany więc bez obaw
W skrócie.
Nasza trasa różniła się od mej planowanej.Korekta w pociągu.Nie byłem z tego zadowolony.Trudno..może znów pojadę w tym roku..
Lwów-Symferopol..pociąg
Symferopol , Bachczysaraj
Inkerman-Sewastopol..bardzo "pagórkowaty"
Bałakława..pięknie,widzieliśmy delfina,prawie brak plaż..powrót tą samą drogą lub przez górki,można ale b.trudna trasa.
Foros..i tutaj zakończyła się podróż na wschód..
Musieliśmy zawrócić gdyż potem jadąc dalej nie ma żadnego pociągu..dopiero koło Ałuszty a termin powrotu goni.Towarzystwo przeliczyło się mimo iż uprzedzałem o trudach jazdy jak i temp. ciągle wokół 40C i braku cienia..
Zawracamy i jedziemy na zachód starając się już nie jechać cały czas starą trasą omijając Sewastopol.Jest duży,rozległy.
Teraz kierujemy się na Ewpatorie.Kolejne centrum turystyczne,moloch.Samego miasta-centrum nie oglądamy.Nie mamy na to czasu.
Zwiedzamy po drodze kilka miast,stan ich bywa różny.Widać biedę w małych miastach.
Próbują pokazać się turystycznie..
Drogi.
Główne są w stanie podobnym do naszych expresówek.Reszta zależy.Jest fajnie a potem może się nagle zmienić.Dla rowerów nadają się jak najbardziej..bo szerokie.Jednak kierowcy to szaleńcy..
Dają ile moga.
Nie widziałem żadnej stłuczki.
Używają klaksonów,ale w celach info lub sygnalizują podziw/przywitanie/ dla rowerzystów.
To tyle...