Powrót pociągiem z Chorwacji

[kardola2]

Orientujecie się może w połączeniach Zagrzeb-Praga lub jak w inny sposób dostać się do Polski z Chorwacji z rowerami nie ponosząc przy tym kolosalnych kosztów? Znalazłam jedynie za 130 euro + wymagana rezerwacja roweru, chodzi o okolice 8 września.

[menel]

Jak chcesz po taniości to trzeba osobówkami(najlepiej w dni robocze) a granice na rowerze. Np Słowacja to ~12juro a Węgry 5000 forint.

[kardola2]

Osobówkami?

[olo]

po prostu zamiast jechać jednym, drogim pociągiem międzynarodowym możecie to rozłożyć na odcinki. wybieracie jakiś chorwacki pociąg regionalny, osobowy etc. i dojeżdżacie nim do granicy z Węgrami. Granicę przejeżdżacie na rowerze i łapiecie kolejny pociąg, tym razem regionalny węgierski.

W ten sposób zajmie to więcej czasu, będziecie musieli zrobić kilka przesiadek, ale trochę na tym oszczędzicie.

[kudłaty]

Czasem pociągami osobowymi / regionalnymi da się przejechać granice państw za stosunkowo niewielkie pieniądze. Np. Pociąg z Harrachova do Szklarskiej Poręby kosztował kilka złotych, Przejazd przez granicę ze Zgorzelca do Goerlitz to koszt rzędu bodaj 8 zł. Warto się dowiedzieć i zaoszczędzić sobie wysiadania i wysiadania.

[kardola2]

O proszę, przydatne informacje, dziękuję bardzo! Poszukam i na pewno skorzystam

[menel]

Jeśli jedziesz osobówkami rozpisz sobie ładnie trasę na kartce celem pokazania w kasie albo konduktorowi przy kupowaniu biletu. Szczególnie na Węgrzech. 

[boney]

Ja wracałem Zagrzeb-Budapeszt, Budapeszt-Ostrava, Ostrava-Katowice.
Zamknalem się chyba w 500zł, ale teraz już nie pamiętam. Jednak jak bym wracał teraz to jechałbym z zagrzebia do Wiednia i tam busem za 100zł

[kriestof]

Połączenia z Budapesztem są tanie - Zagrzeb również ma takie połączenie.
Dokładnie ile to nie wiem, ale jak mi mój kolega z Węgier pokazywał różne info, to np. do Belegradu można dojechać z Budapesztu za 15 EUR, a do Podgoricy za 30-40.

Tylko pytanie czy przy Twoim położeniu geograficznym opłaca się jechać przez Budapeszt... dla mnie to było ok bo dalej miałem kolejny międzynarodowy prosto do Warszawy(za 40EUR-50EUR z rowerem).

Ja bym sobie posprawdzał różne międzynarodowe połączenia - wychodzą one coraz taniej, a nie trzeba robić 6 przesiadek.