Autor Wątek: Niecale 4000 i zjechany naped!  (Przeczytany 3389 razy)

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Niecale 4000 i zjechany naped!
« 10 Lip 2013, 17:02 »
Marta,w Twoim rowerze jest kaseta.
Tylko policz ile zębatek posiada.
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Mężczyzna Popiel

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 01.06.2011
    • Amatorska Grupa Rowerowa Dzięcioły
Odp: Niecale 4000 i zjechany naped!
« 10 Lip 2013, 17:36 »
Gratuluję odwagi  Waxmund opowiadał jak to w 1000 km zajechał kasetę tego renomowanego producenta. Z Waxmundem co prawda wszystko jest możliwe, ale kolega spoza forum również bardzo szybko zużył napęd - 4000 na pewno nie było - o ile dobrze mi wiadomo też Sram

Około 1500 km. Sramowy Łańcuch i kaseta dalej sprawnie działają. Za to Shitmanowski przód coraz bardziej marudzi. :) Może się nie polubili?
Mieć rower i nie mieć roweru to już dwa rowery.
Alien... trzeci pasażer na foteliku.

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3334
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: Niecale 4000 i zjechany naped!
« 10 Lip 2013, 18:27 »
Shimano od grupy alivio w górę jest ok. Powinno 10tys km wytrzymać przy normalnym użytkowaniu.
Zajdź do serwisu, popytaj ile biorą za samą robotę jak dostarczysz części a ile za robotę+części. U mnie przy zakupie części wychodzi znacznie(!) taniej niż jak sama coś dostarczam.


Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Odp: Niecale 4000 i zjechany naped!
« 10 Lip 2013, 18:34 »
Mariusz ma rację. Na 100% to jest kaseta. Zjechany jest niezanitowany trybik, wymiana potrwa 10minut a koszt to.. parę złotych (pewnie również i funtów).
Dobry łańcuch to podstawa, lepiej kup HG93 (jest raptem 20% droższy od alivio/LX), a żywotność ma znacznie większą. Albo faktycznie Campa.. nie do zajechania.
Inna sprawa.. Musisz pomyśleć o zmianie przyzwyczajeń, widać że jeździsz bardzo siłowo (a w sumie taka drobna z Ciebie kobietka..), może czas podwyższyć kadencję?
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Niecale 4000 i zjechany naped!
« 10 Lip 2013, 18:35 »
O ile dobrze wyptrzylam w cenniku sklepu/serwisu to za wymine kasety licza sobie £10, wiec bez tragedii, kwestia ile kosztuje u nich ta czesc ;)
No ale tak czy owak musze poczekac do weekendu, bo w tygodniu nie jestem w stanie tego zalatwic, bo sklep zamykaja wczesniej niz ja koncze prace ;/
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Niecale 4000 i zjechany naped!
« 10 Lip 2013, 22:47 »
Nie wiem jak sprawuje się konkretnie Connex Wippermann 707, ale któryś z dziesięciorzędowych Connexów wypadł w teście wytrzymałości lepiej od Campy.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Niecale 4000 i zjechany naped!
« 23 Lip 2014, 17:04 »
Odswiezam watek ;)
Poniewaz do tej pory nie uporalam sie z tym rowerem, na jesieni doszlam do wniosku, ze na zime szkoda montowac nowy naped, a po nowym roku pojawila sie nowa awaria, ktorej nie mialam nawet czasu sprawdzic, mialam drugi rower w zapasie i na nim jezdzilam. Zabralam sie do przejrzenia mojego roweru wczoraj i okazalo sie ze obrecz jest zdarta i w pewnym miejscu wrecz przeswituje :(
Wniosek - musze kupic nowe tylne kolo :(
Do tego wymiana napedu, jak bylo pisane wczesniej (kaseta, lancuch, korba).

I tu pojawia sie pytanie - naprawiac to czy kupic nowy rower?

Cena naprawy okolo 150F, moze okazac sie ze wiecej (przy naprawie Gianta w zeszlym roku rachunek wyniosl 180F).
Cena nowego roweru, ktory by mnie interesowal ~400F

Doradzcie cos ;)

The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Niecale 4000 i zjechany naped!
« 23 Lip 2014, 18:02 »
Skoro tak drogo, to sprzedaj rower za 200F i kup nowy za 400 i wyjdzie na to samo, a będziesz mieć wszystko nowe ;)

A po ludzku to za dobre tylne koło dasz jakieś 200zł, za kasetę, łańcuch klasy ~deore, korbą alivio, dasz łącznie koło 300.
Robocizny przy tym prawie nie ma, więc gdybyś kupiła części w jakimś sklepie i dała jedynie do złożenia to może nie wyjdzie tak źle (drogo), a jest szansa że będziesz miała lepsze komponenty niż gdybyś kupiła nowy rower ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Niecale 4000 i zjechany naped!
« 23 Lip 2014, 18:06 »
No tez sie nad taka opcja zastaanwialam, tylko nie bardzo wiem co kupic, zeby to wszsytko pasowalo do siebie ;)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Niecale 4000 i zjechany naped!
« 23 Lip 2014, 18:11 »
Rzuć jakieś fotki albo specyfikację roweru to coś wymyślimy ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Niecale 4000 i zjechany naped!
« 23 Lip 2014, 18:20 »
Na razie moge wrzucic ogolna fotke roweru, specyfikacji poszukam jak wroce do domu;)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Niecale 4000 i zjechany naped!
« 23 Lip 2014, 18:22 »
Heh, no z takiego zdjęcia to nic się nie da powiedzieć ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Niecale 4000 i zjechany naped!
« 23 Lip 2014, 18:47 »
Widac jaki to rower  :P

Ok, ok, napisze wieczorem ;) jeszcze kibluje w robocie ;)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Niecale 4000 i zjechany naped!
« 23 Lip 2014, 21:31 »
Hej znalazłam jakąś specyfikację, tylko nie wiem co było by potrzebne?
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Niecale 4000 i zjechany naped!
« 25 Lip 2014, 10:44 »
Hmmm, nooo, potrzebna będzie specyfikacja tego co chcesz wymienić ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum