Autor Wątek: Rugia i "korytarz zachodni" lipiec 2013  (Przeczytany 539 razy)

Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
Rugia i "korytarz zachodni" lipiec 2013
« 12 Lip 2013, 09:42 »
1) Dzień dobry! Mam na imię Tomek, na tym forum od pół roku, latek 44. Mieszkam w Świdnicy na Dolnym Śląsku. Za sobą już (niestety!) tegoroczne wyprawy rowerowe i wycieczki: na Górę Św. Anny (3- dniowa), po Słowacji (i nie tylko Słowacji -14-dniowa), do Warszawy (2-dniowa). W tym roku w nogach dystans 7800 km. Na rowerze jeżdżę od 2002r. W tym czasie przejechałem blisko 120 000 km. To z grubsza tyle…
2) Do dyspozycji mam pięć dni jazdy. Od 24 do 28 lipca (od środy do niedzieli). Plan jest taki, że chciałbym pociągiem dojechać do Szczecina. W tym pięknym mieście spodziewam się być przed godziną siódma rano dnia 24 lipca po nocce spędzonej w pociągach. Stamtąd od razu jazda do Niemiec – ku Rugii. Zaliczenie jej północnego przylądka (Kap Arkona) i powrót do Świnoujścia możliwie blisko morza. Później powrót do domu, na Dolny Śląsk, polską stroną możliwie najbliżej Odry (małe „skoki” do Niemiec niewykluczone), przy czym w okolicach Gubina-Żar odstąpienie od kierunku południowego i ostry skręt na wschód, do Świdnicy.
3) Do przejechania jest około 800-900 kilometrów, co daje dzienną średnią 160-180 km. Myślę że do zrobienia biorąc pod uwagę nadzwyczajną płaskość trasy.
4) Noclegi tylko pod dachem (pensjonaty, zajazdy, motele, agroturystyka). Nie biorę namiotu, karimaty, śpiwora tudzież zestawu patelni. Jadę rowerem szosowym objuczony plecakiem (niezbyt wielkim). Być może (chociaż tak myślę, że w miejsce „być może” dajemy „z pewnością”) jeden nocleg wypadnie u Niemiaszków, co nieco podnosi budżet wycieczki.
5) Śniadania w miejscach zakwaterowania (jeśli będzie taka możliwość) lub we własnym zakresie (buła i kiełbacha zakupiona w sklepie), obiady w knajpie, kolacje we własnym zakresie z zakupionego suchego prowiantu (buła i kiełbacha).
6) Budżet wyprawy kalkuluję na 500-700 zł, w tym liczę koszt dojazdu pociągiem do Szczecina.
7) Priorytetem jest jazda na rowerze i podziwianie widoków (morze, klify, lasy,). Nie zakładam zwiedzania muzeów, skansenów, zamków etc. Dziennie na jazdę przeznaczyć należy 6-8 h. Obowiązkowe kąpiele w Bałtyku. Dużo zdjęć. Rozmowy nie tylko o pedałowaniu…
8) Jeśli pada lekko lub średnio, to jazda. Jeśli nawałnica, to możliwa przerwa i odczekanie.
9) Ze względu na mój rower (szosówka) jazda tylko asfaltem; na Rugii możliwe małe odcinki mocno ubitymi drogami gruntowymi.

Termin wyjazdu i powrotu jest sztywny, dlatego pewnie nie znajdę kompana. Ale kto to wie… Zachęcam!



Offline Mężczyzna JUREK

  • Wiadomości: 1194
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 21.11.2011
Ambitne, biorąc pod uwagę że jedziesz w kierunku zachodnim w pasie nadmorskim,
 cały czas pod wiatr. Zwrócił mi na to uwagę Oskar, mieszkaniec Świnoujścia ,
 realne są etapy poniżej 100 km/dzień  (70-80 km)
Na koniec czerwca chciałem dojechać na Rugię i potwierdziło się w 100%.
 Przez 170 km jechałem pod wiatr z tego 100 w deszczu, i zrezygnowałem nie dałem rady. Spróbuję ponownie w okresie mniejszych wiatrów, podobno wrzesień jest łagodniejszy.

Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
Hm, z Rugii jadę jednak w kierunku wschodnim. Zresztą odcinek nadmorski jest stosunkowo krótki, od Świnoujścia już jazda na południe. Kwestia dystansu jest indywidualna. Dla mnie nie wydaje się on zbyt duży. Ale dziękuję za wpis i pozdrawiam!



Offline Kobieta dewunska

  • Wiadomości: 402
  • Miasto: Kołobrzeg | Wrocław
  • Na forum od: 11.04.2011
Jurek ma rację. Trasę jaką chcesz zrobić robiłam 2 razy i z powodu wiatru szybko na Rugię nie wrócę :P No ale co facet to facet, na pewno będzie Ci łatwiej niż mi (50kg żywej wagi) ;D Powodzenia w trasie! ;)
Tourists don\'t know where they were yesterday, travellers don\'t know where they will be tomorrow.

Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
Dzięki za wpis. Tak więc nastawiam się na ostrą walkę z wiatrem. Przynajmniej nie będzie monotonii. Odpocznę później jadąc wzdłuż Odry. Terminu przesunąć nie mogę. Urlop...



Offline Mężczyzna Oskar

  • Wiadomości: 796
  • Miasto: Szczecin/Świnoujście
  • Na forum od: 14.12.2011
Niby do Świnoujścia będziesz jechał w kierunku wschodnim, ale na Rugię ze Szczecina będziesz się poruszał w kierunku północno zachodnim,  a w sumie wiatr w tych okolicach dokładnie tak wieje, do tego jest tam dużo płaskich i pustych przestrzeni, gdzie wiatr potrafi ładnie się rozchulać. ;) Ja ostatnimi czasy polubiłem dniówki w okolicach 170-180km, a np. 80km w kwietniu do Greiswaldu czy 150km również w kwietniu ze Szczecina do Świnoujścia przez Niemcy pamiętam dokładnie, był to straszny wiatr. I wiem że wtedy więcej bym nie potrafił przejechać..

Offline Mężczyzna wallace

  • Wiadomości: 446
  • Miasto: okolice otwocka
  • Na forum od: 13.11.2012
Potwierdzam to co napisali poprzednicy wieje , że mało głowy nie urwie . Właśnie jadę z centralnej polski do Świnoujścia , trzy dni pod wiatr chodź czasami mam wrażenie że to cyklon , a nie wiatr .  :)

Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
No nie straszcie tak, bo zrezygnuję :) A tak poważnie, dzięki za rady. Po powrocie wrzucę relację.



Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
Niestety kolej zrobiła mi psikusa. Dzis chcciałem kupić bilet do Szczecina, ale okzało się że miejsc dla podróżnych z rowerami już nie ma. No ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Mam zakupiony bilet autobusowy na linii Świdnica-Dziwnówek. Bez przesiadek, za niższą cenę i na Wybrzeżu jestem już o piatej rano.
Dalej już tylko wiatry... ;D



Offline Mężczyzna aaadam

  • Wiadomości: 98
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 01.07.2013
    • Adama podróże, małe i duże.
Jak będziesz jadł tylko "bułę i kiełbachę" to bez wiatrów się nie obejdzie :lol:

Najczęściej ludzie jadący rowerem pokonują kilometry, ja pokonuję samego siebie.

Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
Hm, pomyślę też o grochówce.



Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
A może ktoś zna jakieś miejsca noclegowe na Rugii? Interesują mnie te pod dachem (pensjonaty, kwatery prywatne). Takie żeby ze mnie do cna nie zdarli. Nie chodzi mi o konkretne adresy, ale o ogólne dane. Może ktoś zna przykładowe ceny. Byłbym wdziędzny...



Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum