Czas wakacji, jeździmy za granicę, a dla niektórych zagranica to Polska. No i właśnie w zeszłym tygodniu miałem 2 spotkania związane z wizytami w Polsce.
We wtorek 2.07 po pracy ruszyłem z Łodzi do Inowłodza, na spotkanie z
kijowianinem, który właśnie koło mojego miasta kończył swój rajd.
Po drodze zatrzymałem się na chwilę w jednej z wsi, bo coś wpadło mi do oka i ze zdziwieniem stwierdziłem, że za murem, ciągnącym się wzdłuż drogi znajduje się ukryty chodnik, który wygląda jakby nikt z niego nie korzystał. Niby nic, ale tajnego chodnika jeszcze nie widziałem
Zdjęcie bardzo marne ze względu na ogromne kontrasty, ale może coś zobaczycie
W Inowłodzu kupuję piwo w
synagodze (jakoś nie mogę się do tego przyzwyczaić, ale skoro gmina żydowska sprzedała budynek prywatne,mu przedsiębiorcy to pewnie wszystko jest OK) i dobijam na nocleg w agroturystyce, gdzie już rozlokował się kijowianin i jego trzech kompanów. Razem, jeden Wołodymyr i trzech Włodzimierzy jadą od Włodzimierza Wołyńskiego do Włodzimierza koło Łodzi. Dzień kończymy oczywiście wieczornymi pogaduchami.
Jako że to moje okolice, więc kolejny dzień przeprowadzam ekipę swoimi ścieżkami.
Najpierw do Niebieskich Źródeł (w środku
kijowianin, po bokach Włodzimierze spoza forum)
.
W Tomaszowie spotykamy rowerzystę na oryginalnym, własnoręcznie zbudowanym rowerze
Dalej przez Wolbórz, gdzie zachwyca mnie nowoczesna rzeźba
do Będkowa, z gotyckim kościołem z 1462r
Przed Pabianicami przekraczamy budowę trasy szybkiego ruchu S14
i zmierzamy do Włodzimierza
Zabieram towarzystwo na nocleg na działkę, gdzie oprócz wieczornych pogaduch oglądam tylne koło w rowerze
kijowianina, przerobione przez niego własnoręcznie.
Do piasty zostały donitowane kołnierze, pozwalające na założenie o 50% więcej szprych. Obręcz fabrycznie nie posiadała otworów, więc możliwe było założenie tylu szprych ile wynikało ze zmodyfikowanej piasty. Całość prezentuje się tak.
W czwartek rano docieramy do Łodzi, gdzie ja zasuwam do roboty, a
kijowianin odjeżdża w kierunku Koluszek. licząc na pociąg.
zdjęcia razem