To nie o to chodzi, że zanudzić mnogością - to by było wcale nieźle. Po prostu coraz mniej ciekawych/ nowych propozycji jest.Ale jak np. 1,5 roku temu był Grzesiek Szyszkowski i jego Altiplano
A najważniejsze - chłopak z mojego wydziału/kierunku Studiował rok wyżej.
a w krakowie ktos sie wybiera na 3 zywioly?http://www.nck.krakow.pl/festiwale/3zywioly/index.html
Jedynym minusem podczas całej imprezy były chyba tylko 3 w ciągu całego dnia, jedynie pół godzinne przerwy (pokazy trwały od 9:30 - 23:30))
myślę, że ta impreza była swego rodzaju motywacją dla oglądających do podążania w ich ślady oczywiście w miarę środków , możliwości i zdrowego rozsądku.