Transatlantyk jedenaście pean (cz. II)Jak ogień, jak piorun, jak burza,przez deszcze, przez noce, przez dnie,po falach wzburzonych emerdepeTransatlantyk do celu mknie.Ach, cóż to tam z mgły się wynurza,a numer ma jedenaście?To Transatlantyk przepływa.Z fal robi kurzawę – popatrzcie!Niestraszne mu fale wysokie,niestraszny huragan, ni szkwał.Transatlantyk pokonuje przestrzeńjakby nieziemski napęd miał.Jak woj do boju staje,po morzach i oceanach płynie.Wszak przecież Chrzestna MatkaMarek mu dała na imię.cdn
Jeżeli nie zdarzy się nic nadzwyczajnego, to Wilk wygra tegoroczne MRDP.
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
oczywiście poza jednym zawodem,...
Czołówka minęła Zgorzelec, końcówka wjechała w Kotlinę Kłodzką...długi jest ten peleton na ok 300 km. Na czele Michał Wolff, za nim Adam Wojciechowski i Bogdan Adamczyk depcze im po piętach Daniel Śmieja tylko gdzieś Sławek Mazur zniknął...Adam Wojciechowski miał awarie roweru, pomogli mu zawracając z trasy Bogdan Adamczyk i Sławek Mazur, prawdziwe fair play.
Enigmatyczny smsm od Transatlantyka "Dzis kluczowy dzien. Innych dni juz tu nie bedzie. " Jakies domysly?Pozdrawiam,--F.
I o dziwo ruszył dopiero godzię później.
"Dzis kluczowy dzien. Innych dni juz tu nie bedzie. " Jakies domysly?